Kontakt z nami

Aktualności

Spóźniony na imprezę: mucha (1986)

Opublikowany

on

GoldblumaPrawdę mówiąc, nie było to tradycyjne spóźnienie na imprezę. To nie tak, że nigdy nie widziałem Fly, tyle że po upływie ponad dziesięciu lat po prostu nie miałem najsłabszego wspomnienia hitu Davida Cronenberga, poza ogólną fabułą lub tym, że wystąpili w nim Jeff Goldblum i Geena Davis.

Poza tym (i Patti Pauley wymowny list miłosny do 30-lecie filmu), jednak wszedłem Fly świeżym okiem i mogę powiedzieć, że najbardziej podobała mi się jego prostota. Cronenberg skupił się na bohaterach, a nie na spektakularnych wyczynach, które umożliwiły mu nowe „pajęcze zmysły” Goldbluma. Decyzja ta, jak na moje pieniądze, okazała się absurdalnym założeniem.

Dla tych, którzy nie wiedzą, Goldblum grał Setha Brundle'a, błyskotliwego, ale samotnego naukowca bliskiego udoskonalenia teleportacji. Brundle spotyka dziennikarkę Veronicę Quaife (Davis) i historia zaczyna się od tego, że Quaife wierzył, że Brundle to bzdura, przez chęć przerwania historii życia, aż po zakochanie się w dziwacznym ekspertze. Wprowadź dosłowną muchę w maści, a Brundle odkryje, że został genetycznie połączony z muchą, która przypadkowo wylądowała w telepodzie podczas eksperymentu i masz katalizator dla filmu.

Goldblum w roli Brundle'a był absolutnie genialny. Bądźmy szczerzy, kto potrafi wykazać się większą energią, będąc jednocześnie niezręcznym społecznie, lepiej niż Jeff Goldblum?

Bądźcie pewni, że postać taka jak Brundle nie jest łatwa do zagrania. To powiedziawszy, Goldblum uchwycił dziwaczny aspekt osobowości Brundle'a przed inwazją przed lotem, ale miał dość dramatycznych elementów, aby przekonać go jako agresywny i niecierpliwy „Dr.-Ian-Malcolm-on-crack” po metamorfozie. Goldblum posiadał niewinny, dociekliwy urok magika Davida Copperfielda (sprawdź włosy, a na pewno się zgodzisz), ale charakter postaci poszukującej odpowiedzi wymagał aktora, który nie potrafił mówić bez myślenia. Wymień aktora, który jest bardziej biegły w sprawianiu wrażenia, gdy jego słowa pojawiają się w jego głowie na kilka sekund przed ich wypowiedzeniem, a pokażę ci kłamcę.

Chemia między Goldblumem i Davisem była niezaprzeczalna. Intelektualne i żartobliwe przekomarzanie się oraz inscenizacja ich własnej fuzji przebiegała płynnie, a dzięki wspomnianemu wcześniej dopracowaniu poszczególnych postaci – wiarygodnie.

I dziękujcie Bogu, za co się modlicie, żeby Cronenberg nie był w stanie wykorzystać CGI Fly ponieważ dla starszego ucznia, takiego jak ja, praktyczne efekty zawsze zwyciężą. Makijaż i efekty były minimalistyczne, a w połączeniu z historią i występami Goldbluma i Davisa pozwalały Fly pozostać horrorem z sercem, zamiast balansować w tandetnej opowieści, która nie wie, kiedy przestać.

LataćW swej istocie film dokumentuje powolne, ale ciągłe niszczenie obu postaci. Goldblum psychicznie i fizycznie, a Davis emocjonalnie. Davis przez cały czas dorównuje umiejętnościom Goldblum jako kobiety rozdartej pomiędzy ocaleniem mężczyzny, którego kocha, a obawą o własne bezpieczeństwo. Ponownie tempo jest prawidłowe, ponieważ ani Goldblum, ani Davis nie posunęli się zbyt daleko za szybko. Zamiast tego ulegają stopniowemu pogorszeniu i co więcej, w sposób wiarygodny, aż każdy z nich osiągnie punkt, z którego nie będzie już odwrotu.

Pośrodku stoi Stathis Borans (John Getz), były chłopak Davis i redaktor jej magazynu. Choć perfekcyjnie odgrywa rolę porzuconego i zazdrosnego dupka, historia Getza jest dziwna, ponieważ ostatecznie staje się bohaterem filmu. Świńskie postępy i rodzaje seksualnie molestowanych gier o władzę, o których czytasz, zostają zastąpione prawdziwą troską i wreszcie determinacją niezbędną do zrobienia tego, co należy zrobić.

Fly to film, który warto delektować się rozwojem wydarzeń. Nie trzeba było wypełniać luk, które najlepiej pozostawić wyobraźni, i nie mogę wystarczająco pochwalić Cronenberga, że ​​film zakończył się dokładnie wtedy, gdy powinien.

Po drodze pojawiła się jedna z moich ulubionych dostaw Goldblum i mogę zagwarantować, że będę aktywnie starał się napisać: „No dobrze, masz to. Po prostu nie możesz sobie z tym poradzić” przy mojej pierwszej okazji. Nie wspominając o pawianie, programie gimnastycznym, przepysznym połączeniu czekolady i szkockiej, a Gry wojenne chwila i koszmar larw.

Z odrobiną horroru, dramatu i humoru, Fly oferuje coś dla każdego i cholernie fajnie się go ogląda.

Aha, i jeszcze jedna myśl przed podpisaniem umowy: Fly był remake'iem.

Oryginał został wydany w 1958 roku. Wersja Cronenberga była nowym pomysłem. Podobnie jak u Johna Carpentera Rzecz. I Fede Alvareza Evil Dead. Więc wyświadcz mi przysługę i miej to na uwadze, zanim zaczniesz wypowiadać się na temat świętości klasyki. Nie wszystkie przeróbki wychodzą, ale od czasu do czasu nowi artyści przejmują pomysły innych i je realizują.

Koniecznie zajrzyj ponownie do przyszłotygodniowego Late to the Party, kiedy podrzucimy Ci tajemniczy film.

telepod

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kliknij, aby dodać komentarz

Musisz być zalogowany, aby dodać komentarz Zaloguj

Dodaj komentarz

Kino

Seria filmów „Martwe zło” doczeka się DWÓCH nowych części

Opublikowany

on

Ponowne uruchomienie klasycznego horroru Sama Raimiego wiązało się z ryzykiem dla Fede Alvareza The Dead Zły w 2013 roku, ale to ryzyko się opłaciło, podobnie jak jego duchowa kontynuacja Zło Martwe Powstanie w 2023 roku. Teraz Deadline donosi, że serial doczeka się nie jednego, ale drugiej świeże wpisy.

Wiedzieliśmy już o Sebastiena Vanička nadchodzący film, który zagłębia się w uniwersum Deadite i powinien być odpowiednią kontynuacją najnowszego filmu, ale nie zgadzamy się z tym Franciszka Galluppiego i Zdjęcia z domu duchów realizują jednorazowy projekt osadzony w uniwersum Raimiego, oparty na: pomysł, że Galluppi zwrócił się do samego Raimiego. Koncepcja ta jest trzymana w tajemnicy.

Zło Martwe Powstanie

„Francis Galluppi to gawędziarz, który wie, kiedy trzymać nas w napięciu, a kiedy uderzyć nas wybuchową przemocą” – Raimi powiedział Deadline. „To reżyser, który w swoim debiucie fabularnym wykazuje niezwykłą kontrolę”.

Ta funkcja nosi tytuł Ostatni przystanek w hrabstwie Yuma który ukaże się w kinach w Stanach Zjednoczonych 4 maja. Fabuła opowiada o podróżującym sprzedawcy, który „utknął na wiejskim przystanku w Arizonie” i „zostaje wrzucony w straszliwą sytuację zakładnika po przybyciu dwóch rabusiów na banki, którzy nie wahają się przed użyciem okrucieństwa -lub zimną, twardą stalą - aby chronić ich skrwawioną fortunę.

Galluppi to wielokrotnie nagradzany reżyser filmów krótkometrażowych science fiction i horroru, którego uznane dzieła obejmują m.in Wysokie Piekło Pustynne i Projekt Bliźnięta. Możesz zobaczyć pełną edycję Wysokie Piekło Pustynne i zwiastun Gemini poniżej:

Wysokie Piekło Pustynne
Projekt Bliźnięta

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie

Kino

Wydarzenie „Invisible Man 2” jest „bliżej niż kiedykolwiek”.

Opublikowany

on

Elisabeth Moss w bardzo przemyślanym stwierdzeniu powiedział w wywiadzie dla Szczęśliwy Smutny Zmieszany mimo że wystąpiły pewne problemy logistyczne Niewidzialny człowiek 2 na horyzoncie widać nadzieję.

Gospodarz podcastu Josha Horowitza zapytał o dalsze działania i czy mech i reżyser Leigh Whannell byli o krok bliżej znalezienia rozwiązania umożliwiającego jego wykonanie. „Jesteśmy bliżej rozwiązania problemu niż kiedykolwiek wcześniej” – powiedział Moss z szerokim uśmiechem. Jej reakcję możecie zobaczyć na stronie 35:52 zaznacz na poniższym filmie.

Szczęśliwy Smutny Zmieszany

Whannell przebywa obecnie w Nowej Zelandii, kręcąc dla wytwórni Universal kolejny film o potworach. człowiek-wilk, co może być iskrą rozpalającą niespokojną koncepcję Dark Universe Universalu, która nie nabrała rozpędu od czasu nieudanej próby wskrzeszenia Toma Cruise'a Mumia.

Ponadto w wideo podcastu Moss twierdzi, że tak nie człowiek-wilk film, więc wszelkie spekulacje, że jest to projekt typu crossover, pozostają w powietrzu.

Tymczasem Universal Studios jest w trakcie budowy całorocznego domu duchów Las Vegas który zaprezentuje niektóre z ich klasycznych filmowych potworów. W zależności od frekwencji może to być impuls, którego potrzebuje studio, aby ponownie zainteresować widzów adresami IP ich stworzeń i nakręcić więcej filmów na ich podstawie.

Otwarcie projektu w Las Vegas ma nastąpić w 2025 r., co zbiegnie się z otwarciem nowego, właściwego parku tematycznego w Orlando o nazwie Epicki wszechświat.

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie

Aktualności

Seria thrillerów „Uznani za niewinnych” Jake’a Gyllenhaala ma wcześniejszą datę premiery

Opublikowany

on

Jake Gyllenhaal uważany jest za niewinnego

Limitowana seria Jake’a Gyllenhaala Domniemany niewinny spada w AppleTV+ 12 czerwca zamiast 14 czerwca, jak pierwotnie planowano. Gwiazda, której Zajazd reboot ma zebrał mieszane recenzje na Amazon Prime, po raz pierwszy od czasu swojego pojawienia się na małym ekranie Zabójstwo: Życie na ulicy w 1994 roku.

Jake Gyllenhaal w „Uznanym za niewinnego”

Domniemany niewinny jest produkowany przez David E. Kelley, Zły robot JJ Abramsa, Warner Bros Jest to adaptacja filmu Scotta Turowa z 1990 roku, w którym Harrison Ford gra prawnika pełniącego podwójną funkcję śledczego poszukującego mordercy swojego kolegi.

Tego typu seksowne thrillery były popularne w latach 90. i zwykle zawierały zwroty akcji. Oto zwiastun oryginału:

Zgodnie z Ostateczny termin, Domniemany niewinny nie odbiega daleko od materiału źródłowego: „…the Domniemany niewinny serial będzie eksplorować obsesje, seks, politykę oraz siłę i granice miłości, gdy oskarżony walczy o utrzymanie rodziny i małżeństwa”.

Następnym krokiem dla Gyllenhaala jest Guy Ritchie film akcji pt W Szarości premiera zaplanowana na styczeń 2025.

Domniemany niewinny to ośmioodcinkowy, limitowany serial, który będzie emitowany w AppleTV+ od 12 czerwca.

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie