Kontakt z nami

Aktualności

Wywiad TADFF: Tony D'Aquino na temat „Furii” i Praktycznego horroru

Opublikowany

on

Tony D'Aquino Furie

Furie to spalony słońcem debiut fabularny australijskiego scenarzysty/reżysera Tony'ego D'Aquino. To cholernie mały list miłosny do klasycznych slasherów, który wykorzystuje genialne praktyczne efekty, jednocześnie wycofując niektóre z bardziej problematycznych tropów tego podgatunku.

Miałem okazję usiąść z D'Aquino do Toronto po zmroku na pogawędkę o zabójcach, praktycznych efektach, klasycznym horrorze i Furie.

Możesz przeczytać moją pełną recenzję dla Furie na tym ogniwie.


Kelly McNeely: Jaka była geneza filmu, skąd się to wzięło?

Tony'ego D'Aquino: Więc zawsze kochałem horrory z lat 70. i 80., co było dość oczywiste w filmie, oraz slashery i filmy eksploatacyjne z tamtego okresu. Naprawdę podoba mi się, jak bardzo anarchiczne i trochę szalone są te filmy, ponieważ były w większości niezależne i nie miały zbyt wielu ingerencji. Więc zawsze miałem taki trochę szalony pomysł wykorzystania tego ostatniego tropu dziewczyny i co by było, gdyby cała banda ostatecznych dziewczyn i ich zabójców została zmuszona do walki ze sobą? Ale to był jeden z tych pomysłów, myślałem, że nikt nigdy nie sfinansuje tego filmu. To po prostu brzmi trochę szalenie. 

Pojechałem więc na ekran kamery do Australii. W Australii mamy państwowe organy finansujące — organy finansujące filmy. Prowadzili mały warsztat, który przypominał zawody w rzucaniu piłką. Więc przedstawiasz się panelowi — którym był Odin's Eye Entertainment, który był naszym agentem sprzedaży — konsultantem ds. scenariuszy i konsultantem ds. marketingu. Myślę, że były tam 42 osoby, które przez kilka weekendów prezentowały im pomysły, a oni wybierali te, które ich zdaniem byłyby dobre do tego, co mogłoby sprzedawać się na arenie międzynarodowej. Wszystko po to, aby kupić za niski budżet. 

Więc wybrali dziesięć z tych serii weekendów, aby przejść do pierwszej wersji roboczej, a z tych pierwszych wersji wybierają cztery, aby przejść do produkcji. Więc mój jest pierwszym filmem, który z tego wyszedł. Mój pomysł był w zasadzie, wiesz, Halloween spotyka się Battle Royale, to było to. I poszedłem na to.

Kelly McNeely: To naprawdę trafny opis. Tak więc w filmie jest wiele naprawdę fenomenalnych efektów praktycznych, co zawsze jest bardzo doceniane. Jakie były wyzwania związane z pracą z tymi praktycznymi efektami i czy naprawdę ci się to podobało? Czy jest to coś, co zrobiłbyś ponownie?

Tony'ego D'Aquino: To znaczy, wolę praktyczne efekty. I po prostu myślę, to znaczy, chyba że masz dużo pieniędzy na CGI i spędzasz dużo czasu na CGI, którego nie mieliśmy. A ja lubię niedoskonałość i praktyczne efekty. Myślę, że w jakiś sposób wygląda to bardziej realistycznie, jest tam fizyczna waga, której nigdy nie można uzyskać w CGI. Więc możesz po prostu powiedzieć, a trochę błędów w efektach praktycznych, jak sądzę, i tak zwiększa zawieszenie niedowierzania, ponieważ CGI może być tak doskonałe, że szukasz błędów, ale z praktycznymi efektami jesteś gotowy wybaczyć błędy. Ale jest to trudne w przypadku filmów niskobudżetowych, masz tak wiele praktycznych efektów i tak wiele wyczynów kaskaderskich, masek i wszystkiego. Zajmuje to dużo czasu, a przy większości tych efektów tak naprawdę mamy tylko jedno ujęcie. Więc musiało być dobrze. Jest to więc duża dodatkowa presja.

Tylko czas i budżet były naszymi wyzwaniami. Ale miałem Larry'ego Van Duynhovena, który zrobił dla nas efekty, jesteśmy naprawdę dobrymi przyjaciółmi. Mamy tę samą miłość do horrorów i te same punkty odniesienia, wiele z nich pochodzi z lat 70. The Burning i Halloween i Piątek 13th i The Texas Chain Saw Massacre. Wcześniej nakręcił kilka filmów, w których wykonał dużo pracy nad praktycznymi efektami, które nie trafiły na ekran, więc był dość rozczarowany. Ale obiecałem mu w tym filmie, że nie ma mowy, żeby ich tam nie było. Nie będziemy niczego ukrywać. Zrobił więc dużo. Poszedł daleko ponad to, za co mu płaciliśmy. Więc prawdopodobnie dlatego wyglądają tak dobrze, ponieważ był perfekcjonistą, pasjonatem tego.

Kelly McNeely: Wyszło naprawdę, naprawdę dobrze. Jest taka jedna scena z twarzą i toporem. Po prostu absolutnie to kocham. Myślałem, że to było genialne.

Tony'ego D'Aquino: I to był drugi dzień zdjęć, nakręciliśmy tę scenę. To był pierwszy efekt, jaki widziałem, pierwszy praktyczny efekt, jaki zrobiliśmy. A kiedy pisałem tę scenę, nie wiedziałem, jak to zrobimy ani czy Larry będzie w stanie to zrobić. Ale obiecał mi, że może, a potem, kiedy kręciliśmy, patrzyłem na monitor i oglądanie tego było dla mnie przerażające, a nawet pomyślałem „o mój Boże, czy posunąłem się za daleko?” [śmiech]

przez IMDb

Kelly McNeely: Wspomniałeś o maskach dla bestii. Skąd wzięły się te projekty bestii, kto je zaprojektował? 

Tony'ego D'Aquino: To wszystko ja i Larry pracowaliśmy z innym projektantem Sethem Justice, który wykonał dla nas dodatkowe rysunki. Więc przez kilka tygodni rozmawialiśmy o tym, co chcemy zrobić. I naprawdę chciałem złożyć hołd wielu innym filmom, więc jest coś w rodzaju, no wiesz, mięsistej maski Jasona i Leatherface'a i Tourist Trap i Piekło motelu, więc są swego rodzaju hołdem dla tych filmów, ale jednocześnie sprawiają, że wygląda to tak oryginalnie, jak to tylko możliwe, co jest trochę trudne do osiągnięcia w przypadku ośmiu nowych masek, ale po prostu opracowałem je, rozmawiając i pracując nad różnymi projektami.

Kelly McNeely: Wyszły genialne. Naprawdę podoba mi się to, o czym wspomniałeś, że mieli różne hołdy dla różnych postaci, ponieważ możesz to zobaczyć. Czy miałeś ulubiony projekt bestii?

Tony'ego D'Aquino: Mam na myśli prawdopodobnie Skin Crow, faceta, który nosi cały ludzki strój, ponieważ początkowo była to tylko twarz. I to był pomysł Larry'ego. Powiedział, że zamiast tego, zróbmy całe ciało, on po prostu ma na sobie całą skórę. Powiedziałem tylko, cóż, jeśli możesz to zrobić, Larry, to w porządku, zrób to! 

Kelly McNeely: Okazało się niesamowite. Wygląda naprawdę, naprawdę dobrze. 

Tony'ego D'Aquino: I to jest szalone w prawdziwym życiu. Jest jeszcze bardziej przerażający, ponieważ ma wyblakłe tatuaże na plecach, ma wszędzie włosy, jest jeszcze bardziej realistyczny w prawdziwym życiu. To całkowicie przerażające.

Kelly McNeely: To bardzo fajne! Więc masz naprawdę silną kobiecą koncentrację na postaciach, co jest fantastyczne. Naprawdę podobało mi się, że postacie kobiece nie były w ogóle nadmiernie zseksualizowane, co jako fanki horrorów zawsze jest naprawdę odświeżające. Czy możesz opowiedzieć trochę o procesie tworzenia postaci i scenariusza, a także o tym, co chciałeś zrobić z tymi postaciami?

Tony'ego D'Aquino: Uwielbiam slashery z lat 70. i 80., ale wiele z nich stało się dość problematycznych i trochę mizoginicznych i seksistowskich, a tam była naprawdę niepotrzebna nagość i kobiety zachowujące się idiotycznie i tylko po to, by zostać zabite - po prostu jako ofiary. Więc chciałem zrobić slasher, ale pozbyć się tych wszystkich rzeczy, więc kobiety robią rzeczy, które są inteligentne, bez nagości i, jak powiedziałeś, w ogóle nie są zseksualizowane. Chcę się upewnić, że każda kobieta miała emocjonalny rytm. I wszystkie są nazwane, więc nie są tylko bezimiennymi ofiarami, które biegają w kółko, przewracają się i zostają porąbane – chyba z wyjątkiem pierwszej.

Pierwsza miała być, jak sądzę, niespodzianką dla publiczności; więc tak zwykle się dzieje, a potem pojawia się drugi zabójca, a potem, dobrze, wiesz, że to nie będzie typowy slasher. Ale byłam bardzo świadoma tego, że bardzo skupiam się na kobietach i chcę, aby kobiety były całymi postaciami, z których każda ma poczucie sprawczości. Więc dziękuję, że się tym zająłeś.

przez IMDb

Kelly McNeely: Podoba mi się, że każdy z nich ma swoją własną głębię i, jak powiedziałeś, każdy ma imię postaci, więc to miażdży test Bechdela, który jest niesamowity.

Tony'ego D'Aquino: I nigdy nie rozmawiają o chłopcach.

Kelly McNeely: Nigdy! Zupełnie nie! 

Tony'ego D'Aquino: Nie ma mowy o tym, „czy ludzie przyjdą nas uratować?” 

Kelly McNeely: Tak, nic z tego. Chodzi też o przyjaźń i ten element bardzo mi się podobał. Nie chodziło o to, żeby wrócić do domu, do chłopaka czy partnera, chodziło tylko o to, żeby znaleźć przyjaciółkę.

Ma również bardzo spalony słońcem wygląd, co nie wiem, czy to tylko miejsce kręcenia, czy też coś, co zrobiłeś bardzo celowo?

Tony'ego D'Aquino: Trochę celowo, bo znowu jest to jeden z moich ulubionych filmów Teksańska masakra piłą mechaniczną, więc po prostu czujesz, jak upał spada przez większość tego filmu. Więc wiele z tego wyglądu, to australijskie życie; takie jest australijskie życie. Jesteśmy więc dość wysoko w górach – nie tak wysoko, jak na dużych wysokościach, jesteśmy na poziomie morza. Tak więc powietrze i światło są dość ostre i surowe. Więc wykorzystaliśmy to w pełni podczas kręcenia, aby nadać mu ten spalony wygląd. A miejsce, w którym kręciliśmy w mieście duchów, jest po prostu suche. To prawie jak pustynia, nie ma tam trawy, jest suche jezioro, więc trochę to wzmocniliśmy. Ale zdecydowanie było to zamierzone, aby spróbować nadać temu koszmarny charakter.

Kelly McNeely: To też mi się podoba, ponieważ w tak wielu horrorach strach czai się w ciemności. Wiele rzeczy dzieje się w nocy, więc nakręcenie tak spalonego słońcem, napędzanego terrorem filmu, bardzo mi się spodobało.

Tony'ego D'Aquino: Mam na myśli, że jest to z pewnością wyzwanie i wywiera jeszcze większą presję na ludzi od efektów specjalnych, ponieważ nie ma sposobu, aby się ukryć. Nigdzie nie mają cienia. 

Kelly McNeely:  Jakie były więc inne wyzwania związane z filmowaniem w tym środowisku lub na tym obszarze? Wygląda bardzo sucho.

Tony'ego D'Aquino: Było bardzo sucho, to była świetna lokalizacja. Więc miasto, które jest w filmie, to prawdziwe stare miasto wydobywające złoto. Stało się tak, że w tym miejscu znajdowało się stare miasto wydobywające złoto, a potem w latach 70. niektórzy ludzie zbudowali rekreację miasta jako rodzaj atrakcji turystycznej, ale to szybko zbankrutowało. A potem odeszli i po prostu zostawili tam wszystko, żeby zgniło. Więc kiedy się dowiedziałem, faktycznie zmieniłem scenariusz, aby ustawić go w tym mieście, ponieważ jest ono otoczone przez 60 akrów miasta duchów, więc jest to w zasadzie backlot, który moglibyśmy zdobyć za bardzo małe pieniądze. I wiele z tych rekwizytów i wszystkiego po prostu tam było, leżały gotowe do użycia. Więc jest fantastycznie. Moglibyśmy w zasadzie zamknąć to jako nasz własny zestaw.

Było to więc dość łatwe miejsce do kręcenia, które znajdowało się prawdopodobnie 15 minut jazdy od głównego miasta, jakim jest Canberra, mimo że wygląda na to, że znajduje się w środku buszu. I mieliśmy dużo szczęścia, że ​​ani razu nie padało. Więc jest to rodzaj własnego, dziwnego, małego mikroklimatu. Jest całkowicie jałowy i suchy i nie ma tam dzikiej przyrody. Jedno ujęcie ptaków, które otrzymaliśmy, było jedynymi ptakami, które widzieliśmy w całej sesji. Jest po prostu sucho, zakurzone i gorące i tak, tak to wygląda na filmie w prawdziwym życiu.

Kelly McNeely: Wspomniałeś więc o slasherach z lat 70. i 80 Teksańska masakra piłą łańcuchową i Piekło motelu, jakie były wpływy i inspiracje, z których czerpałeś, kiedy tworzyłeś Furie?

Tony'ego D'Aquino: Chyba dlatego, że oglądam różne filmy. Więc wiesz, myślę, że wszystko gdzieś się pojawia. Nie miałem bezpośredniego filmu, który próbowałem naśladować lub czerpać bezpośrednią inspirację. Mam na myśli, nawet rzeczy takie jak filmy Gladiator z lat 50. i 60., też je uwielbiam. Jest to więc rodzaj areny walk gladiatorów. Głównym prawdopodobnie bezpośrednim wpływem są implanty siatkówki, które pochodzą ze Straży Śmierci Bertranda Taverniera. Widziałeś to? Z Harveyem Keitelem?

Kelly McNeely: Nie, nie mam. NIE.

Tony'ego D'Aquino: To fantastyczny film. Więc w tym filmie Harvey Keitel dostaje implanty siatkówki i musi podążać za kobietą, która umiera jako rozrywka dla ludzi do oglądania. Więc w pewnym sensie ukradłem stamtąd ten pomysł. Ale poza tym, tak naprawdę, myślę, że to tylko połączenie wszystkich filmów, które kiedykolwiek oglądałem przez lata.

przez IMDb

Kelly McNeely: Teraz już odpowiedziałeś na moje pytanie o górnicze miasto. Wspomniałeś, że znalazłeś to w ten sposób, było już zbudowane.

Tony'ego D'Aquino: To już było. Zrobiliśmy kilka drobnych modyfikacji, wiesz, po prostu przenieśliśmy rzeczy. Musieliśmy zbudować kilka ścian na niektórych szopach. Ale wszystkie rekwizyty, które tam są, w zasadzie wykorzystaliśmy z miasta, po prostu chodziliśmy po okolicy i zbieraliśmy rzeczy z innych szop i wykorzystaliśmy to, co tam było, w zasadzie, więc pomaga to sprawić, by film — jak sądzę — wyglądał na znacznie droższy niż jest w rzeczywistości. [śmiech]

Kelly McNeely: Co lubisz w gatunku horroru? Wspomniałeś, że jesteś wielkim fanem gatunku, co jest bardzo widoczne w filmie. 

Tony'ego D'Aquino: Wydaje mi się, że częścią tego są te pierwsze filmy, które oglądasz jako dziecko i które natychmiast na ciebie wpływają. Tak więc, podobnie jak wielu filmowców, dla mnie jednym z pierwszych, jakie pamiętam, był King Kong, wersja z 1933 roku, która — jako dziecko — była dość przerażająca i smutna. Więc boisz się potwora i jednocześnie go kochasz. Więc myślę, że to przede wszystkim wciągnęło mnie w horror, a potem to tylko poczucie, że w horrorze przede wszystkim chodzi o stawienie czoła swojemu strachowi, iz pewnością jest trochę radosnej radości z anarchii i przemocy, i jest też ten aspekt. Po prostu poczucie, że w horrorach wszystko może się zdarzyć w dowolnym momencie, są trochę szalone.

Zacząłem od horrorów Hammera, które uwielbiam, aż po filmy z lat 60. i 70. Myślę, że to jest coś takiego jak z King Kong, którą jednocześnie kochasz i boisz się. Chodzi o to, że jest coś w rodzaju atrakcji, a jednocześnie jesteś trochę odpychany.

Kelly McNeely: I wiele klasycznych potworów ma to, tak jak potwór Frankensteina ma ten element.

Tony'ego D'Aquino: Istota z Czarnej Laguny też ci jakoś współczuje, ale i tak jest okropna.

Kelly McNeely: Absolutnie, tak. Czy chcesz nadal pracować w gatunku horroru? Czy chcesz spróbować zrobić kilka innych filmów, czy raczej trzymasz się horroru? Ponieważ uważam, że wykonujesz świetną robotę.

Tony'ego D'Aquino: Zdecydowanie kocham horrory. Następnym projektem, nad którym pracuję, jest horror. Czy będzie równie brutalny jak np Furie? Nie sądzę, żebym mógł zrobić kolejny film tak brutalny. Ale nie, kocham horrory. To znaczy, kocham wszystkie gatunki. Chciałbym nakręcić film science fiction. Chciałbym zrobić western, ale zdecydowanie kocham horrory i na tym bym się skupił i starał się je udoskonalić. Ponieważ za każdym razem, gdy oglądam film, widzę te wszystkie błędy, które popełniłem i co chciałbym zrobić inaczej. Myślę więc, że jest to dość trudny gatunek do uchwycenia.

Horror i komedia są niezwykle trudne do zrealizowania. Więc naprawdę chcę nadal próbować zrobić doskonały film, aby zrobić film, który jest tak dobry jak The Texas Chain Saw Massacre; dla mnie to rodzaj wysokiego znaku wodnego, aby dojść do punktu, w którym możesz po prostu doskonalić wszystkie te techniki, których musisz używać w tym gatunku.

 

Furie gra jako część Toronto After Dark 2019 i jest obecnie dostępny do streamowania na Shudder.

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Kliknij, aby dodać komentarz

Musisz być zalogowany, aby dodać komentarz Zaloguj

Dodaj komentarz

Zespół redakcyjny

Tak czy nie: co jest dobre, a co złe w horrorze W tym tygodniu: 5 do 6

Opublikowany

on

wiadomości i recenzje horrorów

Witamy w Tak lub nie cotygodniowy minipost o tym, co moim zdaniem jest dobre i złe wieści w społeczności horrorów, pisany w małych kawałkach. Dotyczy to tygodnia od 5 do 10 maja.

Strzałka:

W brutalnej naturze zrobiony ktoś wymiotuje na Festiwal Filmowy Krytyków Chicago ekranizacja. To pierwszy raz w tym roku, gdy krytyk zachorował na film, który nie był bluźnierstwo film. 

w brutalnym horrorze przyrodniczym

Nie:

Radio Silence wycofuje się z remake'u of Ucieczka z Nowego Jorku. Cholera, chcieliśmy zobaczyć Snake'a próbującego uciec z odległej, zamkniętej rezydencji pełnej dystopicznych „szaleństw” z Nowego Jorku.

Strzałka:

nowa Twistery zrzut przyczepyped, skupiający się na potężnych siłach natury, które niszczą wiejskie miasteczka. To świetna alternatywa dla obserwowania, jak kandydaci robią to samo w lokalnych wiadomościach podczas tegorocznego cyklu prasowego prezydenckiego.  

Nie:

Producent Bryana Fulle’ar odchodzi od A24's Piątek 13 serii Obóz Kryształowe Jezioro mówiąc, że studio chciało pójść „inną drogą”. Po dwóch latach prac nad serią horrorów wydaje się, że nie uwzględnia to pomysłów ludzi, którzy naprawdę wiedzą, o czym mówią: fanów na subreddicie.

Kryształ

Strzałka:

Wreszcie, Tall Man z Phantasm dostaje jego własny Funko Pop! Szkoda, że ​​firma produkująca zabawki upadnie. Nadaje to nowe znaczenie słynnemu wersowi z filmu Angusa Scrimma: „Grasz w dobrą grę… ale gra się skończyła. Teraz umierasz!”

Fantazyjny wysoki mężczyzna Funko pop

Nie:

Król futbolu Travis Kelce dołącza do nowego Ryana Murphy'ego projekt horroru jako aktor drugoplanowy. Miał więcej prasy niż ogłoszenie Dahmera Zdobywca nagrody Emmy Niecy Nash-Betts faktycznie objął prowadzenie. 

travis-kelce-groteskeria
Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Kontynuuj czytanie

Kino

„Clown Motel 3” – filmy w najstraszniejszym motelu w Ameryce!

Opublikowany

on

Klauni mają w sobie coś, co może wywoływać uczucie niesamowitości i dyskomfortu. Klauni ze swoimi przesadnymi rysami twarzy i wymalowanymi uśmiechami są już nieco oderwani od typowego ludzkiego wyglądu. Przedstawiane w filmach w złowrogi sposób mogą wywołać uczucie strachu lub niepokoju, ponieważ unoszą się w niepokojącej przestrzeni pomiędzy znajomym i nieznanym. Skojarzenie klaunów z dziecięcą niewinnością i radością może sprawić, że przedstawianie ich jako złoczyńców lub symboli terroru będzie jeszcze bardziej niepokojące; samo pisanie tego i myślenie o klaunach sprawia, że ​​czuję się dość nieswojo. Wielu z nas może się ze sobą utożsamić, jeśli chodzi o strach przed klaunami! Na horyzoncie pojawił się nowy film o klaunach, Clown Motel: 3 drogi do piekła, który obiecuje armię ikon horroru i mnóstwo krwawej krwi. Zapoznaj się z komunikatem prasowym poniżej i uważaj na tych klaunów!

Motel Clown – Tonopah, Nevada

Motel Clown, nazwany „Najstraszniejszym motelem w Ameryce”, położony jest w spokojnym miasteczku Tonopah w stanie Nevada, znanym wśród miłośników horrorów. Może poszczycić się niepokojącym motywem klauna, który przenika każdy centymetr jego zewnętrznej części, holu i pokoi gościnnych. Usytuowany naprzeciwko opuszczonego cmentarza z początku XX wieku, niesamowitą atmosferę motelu potęguje bliskość grobów.

Clown Motel doczekał się swojego pierwszego filmu, Clown Motel: Powstają duchy, w 2019 r., ale teraz jesteśmy w trzecim!

Reżyser i scenarzysta Joseph Kelly powraca do tego ponownie Clown Motel: 3 drogi do piekła, i oficjalnie uruchomili swój trwająca kampania.

Motel Klauna 3 stawia sobie wielkie cele i jest jedną z największych sieci aktorów z serii horrorów od czasu Death House z 2017 roku.

Motel Clown przedstawia aktorów z:

Halloween (1978) – Tony Moran – znany z roli zdemaskowanego Michaela Myersa.

Piątek 13th (1980) – Ari Lehman – oryginalny młody Jason Voorhees z inauguracyjnego filmu „Piątek 13”.

Koszmar z ulicy Wiązów, część 4 i 5 – Lisa Wilcox – portretuje Alicję.

Egzorcysta (1973) – Elieen Dietz – Demon Pazuzu.

Teksańska masakra piłą mechaniczną (2003) – Brett Wagner – który po raz pierwszy zabił w filmie jako „Kemper Kill Leather Face”.

Krzyk Część 1 i 2 – Lee Waddell – znany z grania w oryginalną Ghostface.

House of 1000 Trupów (2003) – Robert Mukes – znany z roli Rufusa u boku Sheri Zombie, Billa Moseleya i nieżyjącego już Sid Haiga.

Poltergeist Części 1 i 2— Oliver Robins, znany z roli chłopca terroryzowanego przez klauna pod łóżkiem w Poltergeist, teraz odwróci scenariusz, gdy sytuacja się odwróci!

WWD, obecnie znane jako WWE – Zapaśnik Al Burke dołącza do składu!

Dzięki szeregowi legend horroru i akcji rozgrywającej się w najbardziej przerażającym motelu Ameryki, jest to spełnienie marzeń fanów horrorów na całym świecie!

Motel Clown: 3 drogi do piekła

Czym jednak byłby film o klaunach bez prawdziwych klaunów? Do filmu dołączają Relik, VillyVodka i oczywiście Mischief – Kelsey Livengood.

Efektami specjalnymi zajmie się Joe Castro, więc wiesz, że brutalność będzie cholernie dobra!

Wśród powracających członków obsady jest Mindy Robinson (VHS, zakres 15), Mark Hoadley, Ray Guiu, Dave Bailey, DieTrich, Bill Victor Arucan, Denny Nolan, Ron Russell, Johnny Perotti (Hammy), Vicky Contreras. Więcej informacji o filmie można znaleźć na stronie Oficjalna strona Clown Motel na Facebooku.

Wraca do filmów fabularnych i właśnie dzisiaj ogłoszono, że Jenna Jameson również dołączy do klaunów. I zgadnij co? Jedyna w życiu okazja, aby dołączyć do niej lub kilku ikon horroru na planie w jednodniowej roli! Więcej informacji można znaleźć na stronie kampanii Clown Motel.

Do obsady dołącza aktorka Jenna Jameson.

W końcu kto nie chciałby zostać zabity przez ikonę?

Producenci wykonawczy Joseph Kelly, Dave Bailey, Mark Hoadley, Joe Castro

Producenci Nicole Vegas, Jimmy Star, Shawn C. Phillips, Joel Damian

Clown Motel 3 drogi do piekła został napisany i wyreżyserowany przez Josepha Kelly'ego i zapewnia mieszankę horroru i nostalgii.

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Kontynuuj czytanie

Kino

Pierwsze spojrzenie: na planie „Witamy w Derry” i wywiad z Andym Muschietti

Opublikowany

on

Wychodząc z kanałów, performer drag i miłośnik horrorów Prawdziwy Elwirus zabrała swoich fanów za kulisy filmu MAX seria Witamy w Derry w ekskluzywnej trasie z gorącym setem. Premiera serialu zaplanowana jest na rok 2025, ale konkretna data nie została ustalona.

Zdjęcia kręcą się w Kanadzie w Port Hope, zastępca fikcyjnego miasta Derry w Nowej Anglii, położonego w Uniwersum Stephena Kinga. Senna lokalizacja została przekształcona w miasteczko z lat 1960. XX wieku.

Witamy w Derry to serial będący prequelem reżysera Andrew Muschiettiego dwuczęściowa adaptacja Kinga It. Serial jest o tyle ciekawy, że nie tylko o nim opowiada It, ale wszyscy ludzie mieszkający w Derry – w tym niektóre kultowe postacie z twórczości Kinga.

Elwirus w przebraniu Pennywise, zwiedza gorący plan, uważając, aby nie ujawnić żadnych spoilerów, i rozmawia z samym Muschietti, który wyjawia dokładnie w jaki sposób wymówić jego imię: Łoś-Key-etti.

Komiczna drag queen otrzymała przepustkę na cały teren i korzysta z tego przywileju, aby zwiedzać rekwizyty, fasady i przeprowadzać wywiady z członkami ekipy. Ujawniono również, że drugi sezon ma już zielone światło.

Spójrz poniżej i daj nam znać, co myślisz. A Wy nie możecie się doczekać serii MAX? Witamy w Derry?

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Kontynuuj czytanie