Aktualności
Recenzja TIFF: „Latarnia morska” nie jest dla osób o słabym sercu
Kontynuacja drugiego roku Roberta Eggersa po 2015 roku Czarownica to stopniowe popadanie w szaleństwo; podróż nie dla osób o słabym sercu.
Latarnia morska podąża za dwoma latarnikami na odległej i tajemniczej wyspie Nowej Anglii w latach 1890. W miarę upływu czasu na wyspie ich cierpliwość słabnie, a wokół wspaniałej latarni morskiej rozwija się obsesja.
Od strony wizualnej film jest oszałamiający. Nakręcony w czerni i bieli w proporcjach 4:3, kinematografia chwyta temat i mocno trzyma. Całe monologi odbywają się z nieruchomym okiem, napędzając niesamowite występy gwiazd Roberta Pattinsona i Willema Dafoe głęboko, dzięki czemu możesz poczuć ich intensywność w kościach.
As Latarnia morska postępuje, kamera odbija się echem poślizgu bohaterów na zdrowy rozsądek, coraz bardziej opierając się na holenderskich kątach, wprawiając publiczność w zakłopotanie. Oświetlenie – jak z Czarownica – wydaje się, że wszystko odbywa się naturalnie; sceny są zalane naturalnym światłem dziennym i ocienione światłem pojedynczej latarni w ciemnym pokoju. W przypadku filmu zbudowanego wokół rosnącej obsesji na punkcie latarni świetlnej każda zmiana oświetlenia wydaje się być podkreślona, szczególnie w surowej czarno-białej kolorystyce.
Obrazy znalezione w środku Latarnia morska utkana jest w pięknych obrazach przesiąkniętych symboliką. Morskie przesądy i mitologia przepływają przez cały film, zalewając akcję i rozbijając się o historię jak fale, wciągając bohaterów na dno.
Robert Pattinson okopuje się z udręczonym występem, który stawia DiCaprio Revenant wstydzić się. On trudy fizyczne scena po scenie, wyczerpując publiczność i wzbudzając natychmiastową empatię dla jego zmagań. Zarówno Pattinson, jak i Dafoe zostawiają wszystko na stole; bardzo cierpią ze względu na film, a oglądanie tego jest niesamowite. Ich wspólne zaangażowanie w ciągłe porównywanie się na skalę szaleństwa jest szalenie imponujące.
Dafoe jest całkowicie zagubiony w swoim charakterze, tak bardzo, że jego silny akcent i mamroczący dialog mogą być czasami trudne do zrozumienia. Jest jeden szczególnie wstrząsający monolog, który odbija się echem na ekranie, który – na szczęście – jest wypluwany z taką pasją, że jest znacznie wyraźniejszy niż niektóre inne jego bełkoty. Chociaż dokładne śledzenie tego, co mówi, może być trudne, zawsze łatwo jest go śledzić dzięki krystalicznie czystemu występowi Dafoe.
Jeśli chodzi o monologi, Latarnia morska jest obdarzony kilkoma prawdziwymi nokautami. Pattinson i Dafoe podejmują wyzwanie i zapewniają porywające kreacje, które świadczą o ich surowym talencie aktorskim. Eggers zna poziom umiejętności, z jakimi pracuje, i wychwytuje ich tyrady z najwyższym szacunkiem, pozwalając im napinać artystyczne muskuły.
Zaskakująco, Latarnia morska faktycznie ma kilka momentów prawdziwego humoru. Te kawałki lekkomyślności są zaczerpnięte z ogólnej absurdalności filmu i opierają się na relacji między naszymi dwoma głównymi (i jedynymi) bohaterami – choć nie są one do końca jowialne. Ich nieustanna walka zmienia się z jednostronnego werbalnego bicia w hipnotyczny taniec toksycznego koleżeństwa.
Eggers udowodnił, że jest jednym z najbardziej ekscytujących reżyserów współczesnego kina gatunkowego. Latarnia morska ma tak dużo bulgotania pod powierzchnią, a wraz z postępem filmu kipi i zalewa każdy cal ekranu szalonym szaleństwem. Eggers jest niezwykle utalentowany i nie możemy się doczekać, aby zobaczyć, co zrobi dalej.
Wszystko, co powiedział Latarnia morska nie jest dla każdego. Jest to zdecydowanie powolne palenie i może być nieco zbyt dziwne dla niektórych odbiorców. Ale jeśli podejdziesz do filmu z cierpliwością i otwartym umysłem, jest wiele do zabrania. To nie jest łatwa podróż, ale taka, której szybko nie zapomnisz.
Aby dowiedzieć się więcej o TIFF 2019, przeczytaj nasz wywiad z Midnight Madness programista Peter Kuplowsky oraz pełny skład Midnight Madness 2019.
Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”
Kino
Pierwsze spojrzenie: na planie „Witamy w Derry” i wywiad z Andym Muschietti
Wychodząc z kanałów, performer drag i miłośnik horrorów Prawdziwy Elwirus zabrała swoich fanów za kulisy filmu MAX seria Witamy w Derry w ekskluzywnej trasie z gorącym setem. Premiera serialu zaplanowana jest na rok 2025, ale konkretna data nie została ustalona.
Zdjęcia kręcą się w Kanadzie w Port Hope, zastępca fikcyjnego miasta Derry w Nowej Anglii, położonego w Uniwersum Stephena Kinga. Senna lokalizacja została przekształcona w miasteczko z lat 1960. XX wieku.
Witamy w Derry to serial będący prequelem reżysera Andrew Muschiettiego dwuczęściowa adaptacja Kinga It. Serial jest o tyle ciekawy, że nie tylko o nim opowiada It, ale wszyscy ludzie mieszkający w Derry – w tym niektóre kultowe postacie z twórczości Kinga.
Elwirus w przebraniu Pennywise, zwiedza gorący plan, uważając, aby nie ujawnić żadnych spoilerów, i rozmawia z samym Muschietti, który wyjawia dokładnie w jaki sposób wymówić jego imię: Łoś-Key-etti.
Komiczna drag queen otrzymała przepustkę na cały teren i korzysta z tego przywileju, aby zwiedzać rekwizyty, fasady i przeprowadzać wywiady z członkami ekipy. Ujawniono również, że drugi sezon ma już zielone światło.
Spójrz poniżej i daj nam znać, co myślisz. A Wy nie możecie się doczekać serii MAX? Witamy w Derry?
Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”
Aktualności
Nowy zwiastun tegorocznego, mdlącego dropu „In a Violent Nature”.
Niedawno opublikowaliśmy artykuł o tym, jak jeden z widzów oglądał W brutalnej naturze zachorował i zwymiotował. To ślad, zwłaszcza jeśli czyta się recenzje po premierze na tegorocznym Festiwalu Filmowym w Sundance, skąd pochodzi jeden z krytyków USA Today powiedział, że ma „Najstraszniejsze zabójstwa, jakie kiedykolwiek widziałem”.
To, co czyni ten slasher wyjątkowym, to fakt, że ogląda się go głównie z perspektywy zabójcy, co może mieć wpływ na to, dlaczego jeden z widzów rzucił ciasteczka podczas niedawnego seans o godz Festiwal Filmowy Krytyków Chicago.
Ci z Was mocne żołądki będzie mógł obejrzeć film po jego limitowanej premierze w kinach 31 maja. Ci, którzy chcą być bliżej własnego Johna, mogą poczekać do premiery Dreszcz jakiś czas później.
Póki co, spójrzcie na najnowszy zwiastun poniżej:
Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”
Aktualności
James McAvoy na czele gwiazdorskiej obsady w nowym thrillerze psychologicznym „Control”
James McAvoy powraca do akcji, tym razem w thrillerze psychologicznym "Kontrola". Znany ze swojej zdolności do podniesienia poziomu każdego filmu, najnowsza rola McAvoya gwarantuje, że widzowie będą w napięciu. Produkcja jest obecnie w toku, wspólnym wysiłkiem Studiocanal i The Picture Company, a zdjęcia odbywają się w Studio Babelsberg w Berlinie.
"Kontrola" jest inspirowany podcastem Zacka Akersa i Skipa Bronkiego i przedstawia McAvoya w roli Doktora Conwaya, mężczyzny, który pewnego dnia budzi się na dźwięk głosu, który zaczyna mu rozkazywać mrożącymi krew w żyłach żądaniami. Głos rzuca wyzwanie jego uściskowi rzeczywistości, popychając go do ekstremalnych działań. Julianne Moore dołącza do McAvoya, grając kluczową, enigmatyczną postać w historii Conwaya.
W obsadzie zespołu znajdują się także utalentowani aktorzy, tacy jak Sarah Bolger, Nick Mohammed, Jenna Coleman, Rudi Dharmalingam, Kyle Soller, August Diehl i Martina Gedeck. Reżyseruje je Robert Schwentke, znany z komedii akcji "Czerwony," który wnosi do tego thrillera swój charakterystyczny styl.
Oprócz "Kontrola," Fani McAvoya mogą go złapać w remake’u horroru „Nie mówcie nic złego” premiera ustalona na 13 września. Film, w którym występują także Mackenzie Davis i Scoot McNairy, opowiada historię amerykańskiej rodziny, której wymarzone wakacje zamieniają się w koszmar.
Z Jamesem McAvoyem w roli głównej „Kontrola” może być wyjątkowym thrillerem. Intrygujący scenariusz w połączeniu z gwiazdorską obsadą sprawiają, że warto go mieć na radarze.
Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”
-
wykazy3 dni temu
Niewiarygodnie fajny zwiastun „Krzyku”, ale przerobiony na horror z lat 50.
-
Aktualności2 dni temu
„W brutalnej naturze” Gory widz wymiotuje podczas seansu
-
Zespół redakcyjny7 dni temu
Tak czy nie: co jest dobre, a co złe w horrorze w tym tygodniu
-
Aktualności4 dni temu
Reżyserem następnego filmu „The Loved Ones” będzie film o rekinie/seryjnym mordercy
-
Kino4 dni temu
A24 podobno „wyciąga wtyczkę” z serii „Crystal Lake” firmy Peacock
-
Kino4 dni temu
„Syn cieśli”: nowy horror o dzieciństwie Jezusa z Nicolasem Cage'em w roli głównej
-
Zakupy3 dni temu
Przedmioty kolekcjonerskie w Nowy Piątek 13-go można zamówić w przedsprzedaży w firmie NECA
-
Seriale TV5 dni temu
Oficjalny zwiastun 4. sezonu „The Boys” przedstawia szaleństwa w morderczym szale
Musisz być zalogowany, aby dodać komentarz Zaloguj