Kontakt z nami

Aktualności

[Wywiad] iHorror rozmawia o gatorach, huraganach i nie tylko z producentami „Crawl” Craigiem Floresem i Samem Raimim

Opublikowany

on

Czołgać się, katastrofa naturalna / aligatory wpadły w amok, mieszanka horroru i thrillera, została wydana w ten weekend i Pomyślałem, że to absolutny hit! Miałem też szczęście porozmawiać z dwoma producentami filmu, którzy pomogli w jego realizacji Czołgać się, Craiga Floresa i Sama Raimiego. Poniżej rozmawiam z obydwoma o tym, jak rozpoczął się projekt, jak ożywiono te stworzenia i czy uważają, że aligatory czy huragany są straszniejsze! *Potencjalne spoilery dla Czołgać się dalej*

Producent pełzania Craig Flores. Obraz za pośrednictwem terminu

Craiga Floresa: Naprawdę chcieliśmy stworzyć dla każdego letnie doświadczenie skupione na publiczności, więc cieszę się, że tak to wyszło. Wczesne reakcje wyglądają całkiem nieźle.

 

Jakub Davison: To zdecydowanie film dla publiczności. Dużo krzyków, podskoków, śmiechu.

 

CF: Fantastyczne! Dokładnie tak, jak planowaliśmy z Samem Raimi!

 

[Śmiech]

 

JD: W porządku. Po pierwsze, jak zaangażowałeś się w projekt?

 

CF: Najpierw dostałem scenariusz od braci Rassmussen, Michaela i Shawna, jako scenariusz specjalny. Więc trochę to z nimi rozwinąłem, a potem wysłałem i załączyłem Alexa Aję. Alex i ja szukaliśmy projektu, który moglibyśmy wspólnie zrealizować. Jestem wielkim fanem High Tension i uwielbiam Piranha, która była świetną zabawą i naprawdę wie, co to jest, i dobrze się przy tym bawi. Lubię też inne jego filmy, takie jak „9 życie” Louisa Draxa i Horns. Wysłałem mu to, natychmiast do mnie zadzwonił i powiedział: „Miałeś mnie na linii logów”. Potem Alex go opracował i odbył kilka rund z braćmi Rassmussen i ostatecznie chciałbym powiedzieć, że ukończył scenariusz. Sam coś o tym napisał i naprawdę otworzył film. Oryginalny scenariusz był w dużej mierze ograniczony do przestrzeni pełzającej. Ponieważ myślę, że Shawn i Michael, kiedy to tworzyli, oraz koncepcja, która jest najlepszą rzeczą, jaką napisali w tym świecie ludzi kręcących niedrogie horrory za określoną cenę, i musieli być bardzo powściągliwi.

Zdjęcie za pośrednictwem IMDB

Kiedy Alex to dostał, wystąpiły ogromne czynniki związane z huraganem i zasadniczo jest to inwazja na dom w wyniku klęski żywiołowej. Ale we wczesnych wersjach roboczych nic takiego nie było widoczne. Więc Alex udostępnił to całej społeczności. Mam na myśli ją [Haley Keller], jej sąsiedztwo, które odwiedza, ze stacją benzynową, rabusiami i zabawnymi częściami. A potem dołączyliśmy do filmu Sama Raimiego, którego zawsze kochaliśmy i podziwialiśmy, a który jest jednym z naszych reżyserów i producentów. Wysłałem mu to w czwartek rano o 10:4, a on zadzwonił do mnie o XNUMX:XNUMX i powiedział: „Hej, bardzo mi się podobało! Przyjdź do mojego domu i porozmawiajmy o tym. Stamtąd rozpoczęliśmy prace nad tym w Paramount, gdzie Wyck Godfrey, prezes grupy filmowej, był jego wielkim mistrzem. Co naprawdę nam się podobało, ponieważ uważam, że pochodzi z południa, więc doskonale zna huragany.

 

JD: I prawdopodobnie także aligatory.

 

CF: I aligatory! Tak, jestem pewien, że Wyck pochodzi z Luizjany, więc na pewno ich znał. W ten sposób zaangażowałem się w projekt. Od początku jestem jego producentem.

 

JD: A chciałem o to zapytać, ponieważ jest to bardzo prosta koncepcja. Jaka jest według Ciebie atrakcyjność Crawla?

 

CF: Cóż, lubię, gdy koncepcje są bardzo proste, ale wykonane z dużą precyzją i potrafią przestraszyć publiczność. Słuchaj, myślę, że widzowie chodzący do kina zawsze, a przynajmniej ja mam i zaczynam od siebie jako członka widowni, mieli obsesję na punkcie stworzeń w filmach wodnych. Prawidłowy?

 

JD: O tak.

 

CF: Jestem producentem, który dorastał wśród JAWS i podobnych filmów. Myślę, że zawsze, gdy nie widzisz pod wodą i zwisają ci nogi, zawsze budzi to strach. Plus, jego atrakcyjność – to horror-thriller. Zawiera element inwazji na dom, który moim zdaniem jest wspólnym strachem przed inwazją na dom. Oprócz tego, że mamy do czynienia z naszym wyjątkowym podejściem, mamy do czynienia z dwoma włamaniami do domów. Jedna z klęską żywiołową, huraganem atakującym jej dom. Dosłownie wszystko, co kochasz i co posiadasz, zostaje przejęte przez wodę. A druga inwazja na dom jest dokonana przez same zwierzęta. Co wydaje mi się przerażające. Wiele osób, które znam, niezależnie od tego, czy pochodzisz z Florydy, czy nie, również ma takie obawy. Podobnie jak ludzie w środku kraju boją się rekinów. nawet jeśli w Kansas nie ma rekinów, ludzie zdecydowanie się ich boją.

 

JD: Zrozumiale. I chciałem o to zapytać, jak sobie radzili z Gator FX? Czy było to wyłącznie CG, CG i żywe zwierzęta?

 

CF: Zrobiliśmy mieszankę CG i kilku praktycznych, nazwałbym je również mechanicznymi/animatronicznymi aligatorami. Wszystko ma w sobie odrobinę CG, ale staraliśmy się zrobić jak najwięcej rzeczy praktycznych. Powodem, dla którego zdecydowaliśmy się bardziej skupić na niektórych aspektach CG filmu, jest to, że animatronik nie może poruszać się tak szybko, jak prawdziwy aligator. Nie wiem, czy dorastałeś, oglądając filmy National Geographic, w których widzisz, jak powoli unoszą się w wodzie i gdzie antylopa czerpie trochę wody z brzegu rzeki, a potem nagle z ogromną prędkością.

Zdjęcie za pośrednictwem IMDB

Prawie jak przejście z przystanku do ogromnej prędkości, podrywają się, chwytają go i wciągają. Żaden animatronik, żaden aligator sterowany przez człowieka, który zbudowaliśmy, nie byłby w stanie poruszać się tak szybko, więc w tych scenach naprawdę tego potrzebowaliśmy uwypuklij te jump-scare'y, które widziałeś. Myślę, że nasza firma Rodeo FX wykonała niesamowitą robotę, ponieważ oglądałem to z ludźmi i poprosili mnie, abym wskazał, kiedy zastosowaliśmy rozwiązania praktyczne, a kiedy CG jest w pełni skuteczne.

 

JD: Jak powstał zestaw? Jak urządzono dom i przestrzeń pełzającą w obliczu zalewającej wody?

 

CF: Zbudowaliśmy wszystkie domy na planie i sąsiedztwo na planie. Mieliśmy te ogromne, myślę, że 80 metrów na 100 metrów, można je nazwać prowizorycznymi scenami dźwiękowymi. To, co zrobiliśmy, polegało na tym, że umieściliśmy wokół nich tymczasowy zbiornik na wodę, a następnie zbudowaliśmy konstrukcje, w tym przestrzeń podpełzającą i dom. Podobnie jak cała okolica, było naprawdę niesamowicie. Następnie zalaliśmy tymczasowe zbiorniki i myślę, że w dowolnym momencie pomiędzy 4 różnymi zbiornikami krążyło około 5 milionów galonów wody.

Zdjęcie za pośrednictwem IMDB

Takie było podstawowe ustawienie. W jednej z mniejszych scen dźwiękowych budowaliśmy przestrzeń pełzającą ze wszystkimi pięknymi szczegółami, takimi jak błoto, brud i tak dalej. Ustawiliśmy wokół niego tymczasowy zbiornik, a następnie zalaliśmy go wodą. Mogliśmy je podnosić i obniżać codziennie. Było to środowisko, w którym żyli nasi aktorzy, co nie było łatwe, więc miłość moja, Alexa i Sama do naszych aktorów jest świetna, aby to wszystko przetrwać. Niełatwe.

 

JD: Zdecydowanie wyglądał intensywnie. Ostatnie pytanie, co według Ciebie jest bardziej przerażające: huragan czy aligatory?

 

CF: To zależy od tego, czy boisz się utonięcia, wtedy uważasz, że huragan jest najstraszniejszy. Albo czy boisz się, że zostaniesz zjedzony żywcem przez dzikie zwierzę. Dla mnie… myślę, że wybiorę aligatora. (Śmiech)

 

JD: Po zobaczeniu, co potrafią te aligatory, zdecydowanie bardziej bym się ich też bał!

 

CF: Należę do osób, które siedzą z moim 10-letnim synem, kiedy oglądamy filmy przyrodnicze i widzę aligatory i to, co robią, krokodyle i krokodyle słonowodne, i to mnie po prostu przeraża. Dla mnie to tyle.

 

JD: To zrozumiałe!

 

CF: Co z tobą?

 

JD: Uh… Tak jak powiedziałem, zdecydowanie bardziej boję się, że aligatory zobaczą, co potrafią zrobić ze swoimi dużymi szczękami. Rzucanie ogonami. Są dość przerażające!

 

Twórca Evil Dead i producent Crawl Sam Raimi. Obraz za pośrednictwem Disney Wiki.

 

Jakub Davison: Właśnie rozmawiałem z Craigiem Floresem, więc zacznijmy od tego, jak zaangażowałeś się w projekt?

 

Sam Raimi: Moja przyjaciółka, jedna z producentów filmu, Lauren Selig, pokazała mi scenariusz i powiedziała, że ​​potrzebują małej pomocy przy realizacji tego filmu. Przeczytałem więc scenariusz i stwierdziłem, że jest naprawdę obiecujący. Oczywiście zawsze byłem fanem Alexandre Aja. Próbowałem go nakłonić do wyreżyserowania filmu, który produkowałem wiele lat temu, ale był zajęty pracą z Wesem Cravenem. Pomyślałem więc, że mogłoby to być świetne połączenie z tak obiecującym scenariuszem. Poznałem więc Craiga Floresa i naprawdę go polubiłem. Poznałem Alexandre'a i naprawdę nam się spodobało, a potem zaczęliśmy wspólnie pracować nad obrazem, zaczynając od pracy nad kolejną wersją filmu. Praca nad castingiem. W międzyczasie przenieśliśmy obraz do Paramount, gdzie udało nam się zabezpieczyć finansowanie i dystrybucję. Następnie pojechaliśmy do Serbii, aby rozpocząć zdjęcia do filmu.

 

JD: Tak, chciałem o to zapytać. Jak wyglądało kręcenie zdjęć w Serbii?

 

SR: To było wspaniałe! Nie miałem pojęcia, jak to będzie. Mają tam bardzo zaawansowane ekipy filmowe, a dolar amerykański posunął się naprawdę daleko, dzięki czemu mogliśmy uzyskać obraz o większym budżecie niż 14 milionów dolarów, które wydaliśmy na film. Osobiście uważam, że to film za 30 milionów dolarów. Wszyscy byli bardzo profesjonalni, a Belgrad był piękny. W czasie wolnym miło było zobaczyć kawiarnie i place, które znajdowały się w mieście. Kręcenie tego filmu było naprawdę cudowne. Następnie montowaliśmy dla niej film w studiu Paramount w Hollywood.

Zdjęcie za pośrednictwem IMDB

JD: Cofając się o krok, co w założeniach filmu przypadło Ci do gustu?

 

SR: To była najfajniejsza część! Założenie, pomysł, że… to powrót do filmów o stworach sprzed lat, ale bez ich nieprawdopodobieństwa. Ponieważ na południu Stanów Zjednoczonych doszło do tak wielu powodzi, nie chcę tego lekceważyć, ale obecnie zdarzają się one bardzo często, a na Florydzie jest mnóstwo aligatorów. Myślę, że jest ich więcej niż ludzi. Ludność Florydy. Właściwie, kiedy czytam, co napisali autorzy, wydaje mi się bardzo prawdopodobne, że aligatory będą szukać wzniesień podczas powodzi i rzeczywiście znajdą schronienie w domach, a my zawsze jesteśmy gotowi na wypadek tych ludzi, którzy podczas powodzi zostają uwięzieni w swoich domach Pomyślałem: „Co za wspaniała kombinacja pomysłów, która wydaje się naprawdę przekonująca, zapewniająca widzom wspaniałe, nieprzerwane napięcie i dobrą zabawę podczas oglądania filmów”. To właśnie było.

 

JD: Widzę. Właściwie, czy w związku z tym można powiedzieć, że film ma przesłanie ekologiczne?

 

SR: Nigdy tego nie zrozumiałem podczas czytania scenariusza i właściwie nigdy nie było to naszym zamiarem podczas kręcenia filmu. Chodziło o to, żeby zapewnić publiczności dobrą zabawę podczas lata.

 

JD: I wyskoczyłem z siedzenia.

 

SR: Świetnie! Dziękuję za to.

 

JD: Co Twoim zdaniem jest takiego w aligatorach, że są tak przerażające?

 

SR: O mój Boże! To po prostu… maszyny do zabijania. Ewoluowały przez miliony lat, potrafią pływać, czołgać się, są groźne i szybkie. O wiele szybciej w wodzie, niż myślisz. Oczywiście na lądzie pod pewnymi warunkami można je pokonać, ale są jak dinozaury, z którymi przyszło nam żyć w dzisiejszych czasach. Wściekłe dinozaury. Nie przychodzi mi do głowy nic, co nie byłoby przerażające w przypadku aligatorów!

Obraz przez Youtube

JD: To prawda. Chciałem zapytać, rozmawiałem trochę na ten temat z Craigiem, jak ożywiłeś aligatory w Crawl? Jakie specjalne efekty zostały użyte?

 

SR: Cóż, wiem, że Alex był bardzo zainteresowany filmowaniem prawdziwych aligatorów. Ale właściwie tego nie zrobiliśmy. Kazał zrobić sobie protezy i część z nich wykorzystaliśmy. Niektóre na planie marionetek, animatroniki, ale także wykorzystania CGI. Myślę więc, że Alex zastosował kombinację rzeczy, aby ożywić aligatory.

 

JD: Chciałbym cię zapytać o proces castingu. Co to było?

 

SR: To nie było trudne. Alex jest bardzo przystojny i naprawdę wie, czego chce. Dlatego wielu aktorów chciało z nim pracować. Pomyślałem, że najtrudniejszą częścią będzie to, że aktorzy będą wahać się przed pracą w wodzie przez wiele tygodni. [Śmiech] Być może tak było, ale dobrze to ukryli przed reżyserem i producentami. Wszyscy byli tacy zabawni. Kaya [Scodelario], Barry [Pepper] i Ross [Anderson] są tak podekscytowani, że chcą wejść do wody i zrobić wszystko, czego potrzebuje Alex. Było cudownie. Myślę, że Alex jest naprawdę reżyserem aktorskim, a poza tym jest świetnym reżyserem napięcia. Myślę więc, że bardzo łatwo było zdobyć świetną obsadę. Otrzymaliśmy wskazówki od szefa Paramount Studios, Wycka Godfreya. Polecał różnych ludzi i tak naprawdę to Alex i Wyck decydowali o obsadzie.

Zdjęcie za pośrednictwem IMDB

 

JD: A Alex jest znany ze swoich intensywnych filmów. Czy coś uznano za przesadę lub wycięto z ostatecznej wersji?

 

SR: Tak. Niektóre ataki były zbyt brutalne. A Alex uważał, że to jest realistyczne, ale nie trzeba było pokazywać tyle, ile stworzył. Myślę, że użył subtelnej ręki, aby nie przytłoczyć publiczności. Ale po prostu zapewnij im naprawdę dobrą, dreszczową przejażdżkę z kilkoma przerażeniami i kilkoma chwilami „O mój Boże, nie!” Bez posuwania się za daleko.

 

JD: Ostatnie pytanie: co według Ciebie jest bardziej przerażające, aligatory czy huragany?

 

SR: Wow. Powiedziałbym, że aligatory. W pewnym sensie się ekscytuję, uwielbiam przebywać w pobliżu tornada. Nigdy nie przeżyłem huraganu, prawdopodobnie nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie, ale w Michigan mamy tornada. Dzieje się trochę zabawy. Jony ujemne ładują się w powietrzu, niebo robi się fioletowe, błyskawica, to nie jest zamierzona gra słów, jest elektryczna i w dziwny sposób wywołuje dreszcze, gdy nikt nie zostaje ranny. Aligatory są dla mnie po prostu przerażające.

 

JD: Zrozumiale. Craig Flores również wybrał Aligatory. I ja też to zrobiłem! To są po prostu, jak powiedziałeś, maszyny do zabijania.

 

SR: Tak!

 

Czołgać się miał premierę w kinach w piątek, 12 lipca.

Zdjęcie za pośrednictwem IMDB

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Kliknij, aby dodać komentarz

Musisz być zalogowany, aby dodać komentarz Zaloguj

Dodaj komentarz

Kino

Pierwsze spojrzenie: na planie „Witamy w Derry” i wywiad z Andym Muschietti

Opublikowany

on

Wychodząc z kanałów, performer drag i miłośnik horrorów Prawdziwy Elwirus zabrała swoich fanów za kulisy filmu MAX seria Witamy w Derry w ekskluzywnej trasie z gorącym setem. Premiera serialu zaplanowana jest na rok 2025, ale konkretna data nie została ustalona.

Zdjęcia kręcą się w Kanadzie w Port Hope, zastępca fikcyjnego miasta Derry w Nowej Anglii, położonego w Uniwersum Stephena Kinga. Senna lokalizacja została przekształcona w miasteczko z lat 1960. XX wieku.

Witamy w Derry to serial będący prequelem reżysera Andrew Muschiettiego dwuczęściowa adaptacja Kinga It. Serial jest o tyle ciekawy, że nie tylko o nim opowiada It, ale wszyscy ludzie mieszkający w Derry – w tym niektóre kultowe postacie z twórczości Kinga.

Elwirus w przebraniu Pennywise, zwiedza gorący plan, uważając, aby nie ujawnić żadnych spoilerów, i rozmawia z samym Muschietti, który wyjawia dokładnie w jaki sposób wymówić jego imię: Łoś-Key-etti.

Komiczna drag queen otrzymała przepustkę na cały teren i korzysta z tego przywileju, aby zwiedzać rekwizyty, fasady i przeprowadzać wywiady z członkami ekipy. Ujawniono również, że drugi sezon ma już zielone światło.

Spójrz poniżej i daj nam znać, co myślisz. A Wy nie możecie się doczekać serii MAX? Witamy w Derry?

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Kontynuuj czytanie

Aktualności

Nowy zwiastun tegorocznego, mdlącego dropu „In a Violent Nature”.

Opublikowany

on

Niedawno opublikowaliśmy artykuł o tym, jak jeden z widzów oglądał W brutalnej naturze zachorował i zwymiotował. To ślad, zwłaszcza jeśli czyta się recenzje po premierze na tegorocznym Festiwalu Filmowym w Sundance, skąd pochodzi jeden z krytyków USA Today powiedział, że ma „Najstraszniejsze zabójstwa, jakie kiedykolwiek widziałem”.

To, co czyni ten slasher wyjątkowym, to fakt, że ogląda się go głównie z perspektywy zabójcy, co może mieć wpływ na to, dlaczego jeden z widzów rzucił ciasteczka podczas niedawnego seans o godz Festiwal Filmowy Krytyków Chicago.

Ci z Was mocne żołądki będzie mógł obejrzeć film po jego limitowanej premierze w kinach 31 maja. Ci, którzy chcą być bliżej własnego Johna, mogą poczekać do premiery Dreszcz jakiś czas później.

Póki co, spójrzcie na najnowszy zwiastun poniżej:

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Kontynuuj czytanie

Aktualności

James McAvoy na czele gwiazdorskiej obsady w nowym thrillerze psychologicznym „Control”

Opublikowany

on

James McAvoy

James McAvoy powraca do akcji, tym razem w thrillerze psychologicznym "Kontrola". Znany ze swojej zdolności do podniesienia poziomu każdego filmu, najnowsza rola McAvoya gwarantuje, że widzowie będą w napięciu. Produkcja jest obecnie w toku, wspólnym wysiłkiem Studiocanal i The Picture Company, a zdjęcia odbywają się w Studio Babelsberg w Berlinie.

"Kontrola" jest inspirowany podcastem Zacka Akersa i Skipa Bronkiego i przedstawia McAvoya w roli Doktora Conwaya, mężczyzny, który pewnego dnia budzi się na dźwięk głosu, który zaczyna mu rozkazywać mrożącymi krew w żyłach żądaniami. Głos rzuca wyzwanie jego uściskowi rzeczywistości, popychając go do ekstremalnych działań. Julianne Moore dołącza do McAvoya, grając kluczową, enigmatyczną postać w historii Conwaya.

Zgodnie z ruchem wskazówek zegara, od góry po lewej stronie: Sarah Bolger, Nick Mohammed, Jenna Coleman, Rudi Dharmalingam, Kyle Soller, August Diehl i Martina Gedeck

W obsadzie zespołu znajdują się także utalentowani aktorzy, tacy jak Sarah Bolger, Nick Mohammed, Jenna Coleman, Rudi Dharmalingam, Kyle Soller, August Diehl i Martina Gedeck. Reżyseruje je Robert Schwentke, znany z komedii akcji "Czerwony," który wnosi do tego thrillera swój charakterystyczny styl.

Oprócz "Kontrola," Fani McAvoya mogą go złapać w remake’u horroru „Nie mówcie nic złego” premiera ustalona na 13 września. Film, w którym występują także Mackenzie Davis i Scoot McNairy, opowiada historię amerykańskiej rodziny, której wymarzone wakacje zamieniają się w koszmar.

Z Jamesem McAvoyem w roli głównej „Kontrola” może być wyjątkowym thrillerem. Intrygujący scenariusz w połączeniu z gwiazdorską obsadą sprawiają, że warto go mieć na radarze.

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Kontynuuj czytanie