Kontakt z nami

Aktualności

Odkrywanie horroru za Pet Sematary - iHorror

Opublikowany

on

Odkrywanie horroru za Pet Sematary - iHorror

 

Kiedy Stephen King napisał Pet Sematary, przypomniał światu, jak niebezpieczny powinien być horror.

Nie znaczy to, że do tej pory horrory były bezpieczne. O nie, przerażające filmy zawsze służyły jako bariera między dwoma światami: naszym i bardzo niebezpiecznym miejscem. Miejsce, które może szybko zająć twoje podwórko, miejsce pracy lub, co za tym idzie, twój dom. W złych okolicznościach sprawy w naszym świecie mogą potoczyć się dla nas bardzo źle, a horror zawsze był w stanie wyrazić, jak okropny może być wynik.

Horror rozwija się, popychając nas do krawędzi, nie pozostawiając nam bezpiecznego miejsca do ukrycia się i wydrążając nasze zagubione zabezpieczenia. Wakacje zamieniają się w krwawą łaźnię, psycho-mordercy są zawsze tuż za drzwiami, a piekło zawsze udaje się wyważyć. Spodziewamy się tego z przerażenia. W rzeczywistości to pokochaliśmy. Im gorier, tym lepiej.

Krótko mówiąc, widzowie widzieli to wszystko. Wiedzieli, jak zabić wilkołaka, zombie i wampira. Nie uprawiaj seksu na obozie, a (prawdopodobnie) przeżyjesz Jasona szał zabijania. I nigdy nie jedź do Haddonfield 31 października. W latach 80. fani horrorów dokładnie wiedzieli, jak przetrwać najbardziej przerażające scenariusze filmowe.

Ale historia Stephena Kinga dała fanom gatunku dawkę przerażającej rzeczywistości… i nikt, nawet najbardziej doświadczony z nas, nie był na to przygotowany.

Może cię zszokować fakt, że Stephen King omal nie zostawił tej historii w szufladzie i - przynajmniej na początku - zastanawiał się, czy kiedykolwiek ujrzał światło dzienne. Tak bardzo ta historia wpłynęła na jej autora. Pet Sematary nadszedł pewnego dnia, kiedy jedno z własnych dzieci Kinga zbliżyło się niebezpiecznie do drogi i zostało ledwo uratowane ze szponów śmierci.

„Co by się stało, gdyby…” - zastanawiał się mistrz horroru i odpowiadając na to straszne pytanie, powstała jedna z jego najbardziej płodnych historii. Jak wszyscy dobrzy artyści, King wypędził swoje demony na papierze i stworzył nowoczesny klasyk.

 

Pet Sematary zabrał swojego twórcę w niebezpieczne miejsca

Stephen King już opublikował Carrie, „Salem's Lot, i Cujo, ale zatrzymał się na chwilę i ponownie przemyślał Pet Sematary. Być może nigdy nie ujrzał światła dziennego, gdyby King nie był umownie zobowiązany do wydania nowej książki, a więc, podobnie jak demoniczne moce, które manipulują światem poza śmiertelnym upadkiem Pet Sematary, jakaś mroczna moc miała swój sposób i dała światu grozy tę niszczycielską opowieść o ludzkim smutku.

Na tym polega prawdziwa moc opowieści - mroczny horror opowieści nie kręci się wokół demonów, zombie czy Boogeymana; ale wokół naszej własnej upadającej śmiertelności. Wszyscy jesteśmy po jednej stronie grobu, a pewnego dnia będziemy po drugiej.

zdjęcie za pośrednictwem Rolling Stone, dzięki uprzejmości Paramount Pictures

To, co proponuje Stephen King, czasami jest martwe, jest lepsze.

 

Czasami martwy jest lepszy?

Wojny toczyły się w dawnych czasach, gdy królestwa szukały mitycznego źródła młodości. Drzewo Życia i jego święta obietnica nieśmiertelności to centralny element wielu światowych religii. Ludzie chcą za wszelką cenę uniknąć śmierci.

Ale co by było, gdyby ktoś mógł zostać przywrócony z martwych? Czy pogrążone w żałobie serce można pocieszyć w tej sprawie inaczej? Jak daleko posunąłby się złamane serce, by odzyskać ukochaną osobę?

Jest kawałek nas samych, który zostaje zakopany w ziemi, kiedy ukochana osoba odchodzi i zostajemy sami po tej stronie grobowców. Jakże kuszące byłoby odnowienie tej osoby do życia!

Przecież tłumy szturmem stanęły u boku Jezusa z Nazaretu, błagając o Jego miłosierdzie, aby podnieść bliskich z grobu. Jezus mógł wskrzesić Łazarza, ale z jakimi piekielnymi mocami moglibyśmy mieć do czynienia, aby zrobić to samo dla naszych utraconych bliskich, gdybyśmy mieli połowę szansy?

Historia Stephena Kinga stawia rodzinę przeciwko tej kwestii. Credowie niedawno przeprowadzili się do swojego nowego domu - całkiem nowego stanu - i przygotowują się do stawienia czoła wyzwaniom i radości, które towarzyszą każdej przeprowadzce. Od razu zostają przedstawieni swoim życzliwym sąsiadom, Crandallom i wszystko wydaje się dobrze. Właściwie prawie doskonały. Posunę się nawet do stwierdzenia, że ​​nawet Norman Rockwell nie byłby w stanie namalować bardziej idealnej scenerii niż ta, którą widzimy w Credo.

Mają dwoje uroczych dzieci, kota domowego, a Louis Creed jest nowym lekarzem na uczelni. Wszystko zaczęło się całkiem nieźle. To wszystko jest oczywiście przygotowane na tragedię.

W jego rdzeniu Pet Sematary jest medytacją nad naszą kruchą śmiertelnością. Ludzie często zapominają, że wszyscy jesteśmy tylko z krwi i kości. Z prochu zostaliśmy wskrzeszeni iz powrotem w proch wrócimy. Śmierć nie jest stronnicza i może rozpostrzeć swój całun bez chwili ostrzeżenia.

Podczas gdy wiele horrorów dotyczy przemocy i morderstw, Pet Sematary zabiera nas do cichego grobu i stawia obok tych, którzy opłakują. Nie jesteśmy do tego przyzwyczajeni, jeśli chodzi o oglądanie horrorów, a nie aspekt żałoby. To nie jest dokładnie materiał na popcorn.

Ale Stephen King wprowadza swoich czytelników w pewność śmierci i tragiczne konsekwencje, jakie wynikają z próby manipulowania naturą i przeciwstawienia się naszej własnej śmiertelności. To, co wraca z grobu, to nie to, kto pierwszy do niego wszedł. Cokolwiek zło kontroluje opuszczony cmentarz tubylców, jest całkowicie okrutne.

Biorąc pod uwagę to, co dzieje się z tymi, którzy zostali pochowani za barierą Sematarium dla zwierząt, tak, chociaż może to boleć złamane serce, może martwe jest w rzeczywistości lepsze.

 

Na zakończenie

Czytanie książki wywarło o wiele większy wpływ niż zobaczenie oryginalnej adaptacji Marry Lambert. Nie mogę się doczekać, aby zobaczyć, co zostanie odkryte w nadchodzącym odrodzeniu tej klasycznej opowieści o chillerze.

Katastrofalne okropności, które przytrafiają się rodzinie Creed, są ponurym przypomnieniem, jak szybko nasze życie może wymknąć się spod kontroli. Przyznaję, że jest to jedyna książka Kinga, z ukończeniem której miałem najwięcej problemów. Próbowałem to przeczytać przy trzech różnych okazjach, ale za każdym razem wpadałem w depresję i musiałem przestać. W końcu usiadłem i przeczytałem to w tym roku, od deski do deski, chcąc z nowej perspektywy w przygotowaniu nowego filmu. Po ukończeniu książki nie czuję się przygnębiony, ale jestem pod wielkim wrażeniem. Wydaje się, że jest to bardzo osobiste dzieło jego twórcy i dotyka tak wielu ludzkich cech, które często są żałośnie pomijane w tym gatunku.

Wspomniałem wcześniej o słynnym artyście Normanie Rockwellu i tego trzymam. King jest mistrzem, który tworzy codziennych, przyziemnych ludzi i stawia ich przeciwko najbardziej nieludzkim rodzajom terroru. A wariat obejmuje nas ramieniem i mówi: „Hej, mam ci coś dzikiego do pokazania, kolego”.

I podążamy za facetem!

Pet Sematary trafia w miejsca, których nie chciałem podążać. Nie chciałem uczestniczyć w pogrzebie. Nie chciałem siedzieć w opłakanym domu rodziców, którzy właśnie pochowali dziecko. Nie chciałem się tym zajmować. Życie i tak jest wystarczająco ponure, ale w tym tkwi geniusz produktu! Stephen King nas przeraża, ponieważ pozwala życiu robić swoje. Czasami życie jest prawdziwą suką, z którą trzeba sobie poradzić.

Ale przy całej tej pozbawionej rozmowie o śmierci dobrze jest się zatrzymać i czasami nie być tak zajętym. Poświęć czas na śmiech i cieszenie się życiem. Oto, co nam zostało dane. Więc żyjmy póki jeszcze możemy. Pozwól, aby „co, jeśli” rozwiązały się same. A jeśli po prostu nie możesz wyrzucić z głowy własnego „co, jeśli”, dlaczego nie uwięzić ich na papierze? To właśnie zrobił Stephen King i wszyscy cieszymy się, że to zrobił.

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Kliknij, aby dodać komentarz

Musisz być zalogowany, aby dodać komentarz Zaloguj

Dodaj komentarz

Recenzje filmowe

Recenzja Panic Fest 2024: „Ceremonia wkrótce się rozpocznie”

Opublikowany

on

Ludzie będą szukać odpowiedzi i przynależności w najciemniejszych miejscach i najciemniejszych ludziach. Kolektyw Ozyrysa to gmina oparta na teologii starożytnego Egiptu, zarządzana przez tajemniczego Ojca Ozyrysa. Grupa liczyła kilkudziesięciu członków, z których każdy porzucił swoje stare życie na rzecz tego, które odbyło się w krainie o tematyce egipskiej, należącej do Ozyrysa w Północnej Kalifornii. Jednak dobre czasy zmieniają się w najgorsze, gdy w 2018 roku początkujący członek kolektywu Anubis (Chad Westbrook Hinds) donosi, że Ozyrys zniknął podczas wspinaczki górskiej i ogłasza się nowym przywódcą. Nastąpiła schizma, w wyniku której wielu członków opuściło kult pod niezdecydowanym przywództwem Anubisa. Trwają prace nad dokumentem młodego mężczyzny o imieniu Keith (John Laird), którego obsesja na punkcie The Osiris Collective wynika z tego, że kilka lat temu jego dziewczyna Maddy zostawiła go dla grupy. Kiedy Keith zostaje zaproszony przez samego Anubisa do udokumentowania komuny, postanawia zbadać sprawę i dać się wciągnąć w okropności, których nawet nie mógł sobie wyobrazić…

Ceremonia wkrótce się rozpocznie to najnowszy horror z gatunku twisted Czerwony śnieg„s Seana Nicholsa Lyncha. Tym razem walka z kultowym horrorem w połączeniu z mockumentalnym stylem i motywem mitologii egipskiej jako wisienką na torcie. Byłem wielkim fanem Czerwony śniegwywrotowości podgatunku romansów o wampirach i byłem podekscytowany, widząc, co przyniesie to ujęcie. Chociaż film ma kilka ciekawych pomysłów i przyzwoite napięcie między łagodnym Keithem a nieobliczalnym Anubisem, po prostu nie łączy wszystkiego w zwięzłą całość.

Historia zaczyna się od wywiadów w stylu prawdziwego filmu kryminalnego z byłymi członkami The Osiris Collective i ustalenia, co doprowadziło kult do miejsca, w którym znajduje się obecnie. Ten aspekt fabuły, zwłaszcza osobiste zainteresowanie Keitha kultem, uczynił z niej interesującą fabułę. Ale poza niektórymi klipami później, nie ma to większego znaczenia. Skupiamy się głównie na dynamice między Anubisem i Keithem, która, delikatnie mówiąc, jest toksyczna. Co ciekawe, Chad Westbrook Hinds i John Lairds są uznawani za autorów tej książki Ceremonia wkrótce się rozpocznie i zdecydowanie mam wrażenie, że wkładają w te postacie wszystko, co w ich mocy. Anubis jest samą definicją przywódcy sekty. Charyzmatyczny, filozoficzny, kapryśny i groźnie niebezpieczny w mgnieniu oka.

Jednak, co dziwne, gmina jest opuszczona przez wszystkich członków sekty. Tworzenie miasta duchów, które tylko zwiększa niebezpieczeństwo, gdy Keith dokumentuje rzekomą utopię Anubisa. Wiele konfliktów między nimi czasami się przeciąga, gdy walczą o kontrolę, a Anubis w dalszym ciągu przekonuje Keitha, aby pozostał pomimo groźnej sytuacji. Prowadzi to do całkiem zabawnego i krwawego finału, który całkowicie przypomina mumiowy horror.

Ogólnie rzecz biorąc, pomimo meandrowania i nieco wolnego tempa, Ceremonia wkrótce się rozpocznie to dość zabawna hybryda kultowego, found footage i mumii-horroru. Jeśli chcesz mumie, dostarcza mumie!

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Kontynuuj czytanie

Aktualności

„Mickey kontra. Winnie”: Kultowe postacie z dzieciństwa zderzają się w przerażającym kontra Slasherze

Opublikowany

on

iHorror zagłębia się w produkcję filmową dzięki nowemu, mrożącemu krew w żyłach projektowi, który z pewnością na nowo zdefiniuje Twoje wspomnienia z dzieciństwa. Jesteśmy podekscytowani możliwością przedstawienia „Mickey kontra Kubuś” przełomowy slasher horroru w reżyserii Glenna Douglasa Packarda. To nie jest zwykły horror; to emocjonujące starcie pomiędzy pokręconymi wersjami ulubionych filmów z dzieciństwa Myszki Miki i Kubusia Puchatka. „Mickey kontra Kubuś” gromadzi znajdujące się obecnie w domenie publicznej postacie z książek AA Milne’a „Kubuś Puchatek” i Myszkę Miki z lat dwudziestych XX wieku „Parowiec Willie” kreskówka w bitwie VS, jakiej nigdy wcześniej nie widziano.

Miki kontra Kubuś
Miki kontra Kubuś Plakat

Akcja rozgrywa się w latach dwudziestych XX wieku i rozpoczyna się niepokojącą opowieścią o dwóch skazańcach, którzy uciekają do przeklętego lasu, by zostać połkniętym przez jego mroczną esencję. Przenieśmy się o sto lat do przodu, a historia zacznie się od grupy żądnych wrażeń przyjaciół, których ucieczka na łono natury kończy się tragicznie. Przypadkowo zapuszczają się do tego samego przeklętego lasu, stając twarzą w twarz z potwornymi wersjami Mickeya i Winnie. Następuje noc pełna grozy, gdy te ukochane postacie mutują się w przerażających przeciwników, wywołując szał przemocy i rozlewu krwi.

Glenn Douglas Packard, nominowany do nagrody Emmy choreograf, który stał się filmowcem, znany ze swojej pracy nad „Pitchfork”, wnosi do tego filmu wyjątkową wizję twórczą. Packard opisuje „Mickey kontra Kubuś” jako hołd dla miłości fanów horrorów do kultowych crossoverów, które często pozostają jedynie fantazją ze względu na ograniczenia licencyjne. „Nasz film celebruje dreszczyk emocji związany z łączeniem legendarnych postaci w nieoczekiwany sposób, zapewniając koszmarne, ale ekscytujące przeżycie kinowe” mówi Packard.

Wyprodukowany przez Packarda i jego partnerkę kreatywną Rachel Carter pod szyldem Untouchables Entertainment oraz naszego własnego Anthony'ego Pernickiego, założyciela iHorror, „Mickey kontra Kubuś” obiecuje zupełnie nowe spojrzenie na te kultowe postacie. „Zapomnij o tym, co wiesz o Mickeyu i Winnie” – zachwyca się Pernicka. „Nasz film przedstawia tych bohaterów nie jako zwykłe zamaskowane postacie, ale jako przemienione, żywe horrory, w których niewinność łączy się ze wrogością. Intensywne sceny stworzone na potrzeby tego filmu na zawsze zmienią sposób, w jaki postrzegasz te postacie.

Obecnie w Michigan trwa produkcja „Mickey kontra Kubuś” to świadectwo przekraczania granic, co horror uwielbia robić. Ponieważ iHorror zaczyna produkować własne filmy, jesteśmy podekscytowani możliwością podzielenia się z wami, naszą lojalną publicznością, tą ekscytującą i przerażającą podróżą. Bądź na bieżąco, aby uzyskać więcej aktualizacji.

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Kontynuuj czytanie

Kino

Mike Flanagan wchodzi na pokład, aby pomóc w ukończeniu filmu „Shelby Oaks”

Opublikowany

on

Shelby Oaks

Jeśli śledziłeś Chrisa Stuckmanna on YouTube zdajesz sobie sprawę, jakie zmagania miał z nakręceniem swojego horroru Shelby Oaks skończone. Ale dzisiaj mamy dobre wieści na temat projektu. Dyrektor Mike Flanagan (Ouija: Pochodzenie zła, Doktor Sen i Nawiedzenie) wspiera film jako współproducent wykonawczy, co może znacznie przybliżyć go do premiery. Flanagan jest częścią kolektywu Intrepid Pictures, w skład którego wchodzą także Trevor Macy i Melinda Nishioka.

Shelby Oaks
Shelby Oaks

Stuckmann to krytyk filmowy YouTube, który działa na platformie od ponad dziesięciu lat. Spotkał się z krytyką po tym, jak dwa lata temu ogłosił na swoim kanale, że nie będzie już negatywnie recenzował filmów. Jednak wbrew temu stwierdzeniu napisał nierecenzyjny esej na temat panoramy pani web niedawno powiedział, że studia zmuszają reżyserów do kręcenia filmów tylko po to, aby utrzymać przy życiu podupadające marki. Wyglądało to na krytykę ukrytą w filmie z dyskusją.

Ale Stuckmanna ma swój własny film, o który musi się martwić. W jednej z najbardziej udanych kampanii na Kickstarterze udało mu się zebrać na swój debiutancki film fabularny ponad milion dolarów Shelby Oaks który obecnie znajduje się w fazie postprodukcji. 

Miejmy nadzieję, że z pomocą Flanagana i Intrepida uda się to osiągnąć Shelby Oak realizacja dobiega końca. 

„Inspirujące było obserwowanie, jak Chris pracował nad swoimi marzeniami przez ostatnie kilka lat, a także wytrwałość i duch majsterkowania, jaki wykazywał, przynosząc Shelby Oaks życie bardzo przypomniało mi moją własną podróż ponad dziesięć lat temu” Flanagan powiedział Ostateczny termin. „To był zaszczyt przejść z nim kilka kroków na jego drodze i zaoferować wsparcie dla wizji Chrisa dotyczącej jego ambitnego, wyjątkowego filmu. Nie mogę się doczekać, żeby zobaczyć, dokąd teraz zajdzie.”

– mówi Stuckmann Nieustraszone zdjęcia inspiruje go od lat i „praca z Mikiem i Trevorem nad moim pierwszym filmem fabularnym to spełnienie marzeń”.

Producent Aaron B. Koontz z Paper Street Pictures współpracuje ze Stuckmannem od początku, również jest podekscytowany współpracą.

„Jak na film, którego rozpoczęcie było tak trudne, drzwi, które się przed nami otworzyły, są niezwykłe” – powiedział Koontz. „Sukces naszego Kickstartera, po którym towarzyszyło ciągłe przywództwo i wskazówki Mike'a, Trevora i Melindy, przekroczyło wszystko, na co mogłem liczyć”.

Ostateczny termin opisuje fabułę Shelby Oaks w sposób następujący:

„Połączenie stylu dokumentalnego, found footage i tradycyjnych materiałów filmowych, Shelby Oaks skupia się na gorączkowych poszukiwaniach Mii (Camille Sullivan) w poszukiwaniu swojej siostry Riley (Sarah Durn), która złowieszczo zniknęła na ostatniej taśmie jej serii śledczej „Paranormal Paranoids”. W miarę jak obsesja Mii rośnie, zaczyna podejrzewać, że wyimaginowany demon z dzieciństwa Riley mógł istnieć naprawdę.”

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Kontynuuj czytanie