Kontakt z nami

Aktualności

7 piosenek zmienionych na zawsze dzięki ich wykorzystaniu w horrorze

Opublikowany

on

John Carpenter powiedział kiedyś, że muzyka, dla której skomponował Halloween (1978) był jednym z najważniejszych, jeśli nie najważniejszym składnikiem sukcesu filmu. Podczas gdy ręcznie dostosowana ścieżka dźwiękowa może być potężnym narzędziem do filmu, czasami piosenka pochodząca z innego źródła może być równie skuteczna. Piosenki na tej liście to piosenki, które niekoniecznie są związane z horrorami, ale ze względu na ich włączenie do konkretnego filmu, na zawsze kojarzą się z dziwnością i makabrą. Byłyby świetnym dodatkiem do każdej playlisty na Halloween, mimo że nie wspomina się o upiorach ani goblinach. Słuchaj!

Pseudo Echo - Jego oczy (Piątek trzynastego: Nowy początek)

Prawdopodobnie jedynym powodem, dla którego ktoś wciąż pamięta tę piosenkę, jest jej włączenie Nowy początek, podczas zabawnej sceny tanecznej. Cała sprawa jest tak banalna i przytłaczająca, że ​​przypomina dekadę, w której została stworzona, że ​​nie można jej nie pokochać. Chociaż nie zrobiło to absolutnie nic, by uczynić film bardziej przerażającym, udało mu się utknąć w twojej głowie. Lub przynajmniej sprawić, że pójdziesz: „Co to do cholery jest ta śmieszna piosenka?”

Góra Skalista – John Denver (ostateczne miejsce docelowe)

Ten jest niepokojący z więcej niż jednego powodu. Pierwszym z nich jest oczywiście fakt, że przepełniony pogłosami utwór miał być radosnym okrzykiem piękna gór. Tutaj jest używana jako pieśń śmierci – gdy ktoś ją usłyszy, wiesz, że umrze. Drugim powodem, dla którego użycie tej piosenki jest tak niepokojące, jest sposób, w jaki zmarł sam kompozytor. Jon Denver stracił życie w katastrofie lotniczej, aw scenie w filmie jeden z bohaterów słyszy to przed wejściem na pokład samolotu. Przypuszczam, że sztuka naśladuje życie. Lub, w tym przypadku, śmierć.

Ethel Waters – Jeepers Creepers (Jeepers Creepers)

Wiele starszych piosenek ma przerażającą jakość. Nie mówię, że wszystkie z nich są przerażające, ale mówię, że jest spora liczba, która ma pewien współczynnik pełzania. To był jeden z nich na długo przed włączeniem go do filmu o potworach z 2001 roku. Jest stary trop wesołej piosenki granej na krwawym tle, oczywiście, ale prawdziwa groza pochodzi z tekstu. „Jeepery, pnącza, skąd je wziąłeś? Jeepers creepery, skąd masz te oczy?

Chordettes - Mr Sandman (Halloween II)

Halloween II jest znacznie bardziej brutalny niż poprzedni film, co pozwala na ciągłą eskalację przemocy aż do zakończenia filmu. Następnie, kiedy wszystko jest już powiedziane i zrobione, ten wesoły numerek odtwarza napisy końcowe. Kontrast jest zaskakujący i chociaż robiono to wiele razy przed i po, jest to jedno z najskuteczniejszych zastosowań niewinnej piosenki w przerażającym filmie. Nie ma nic przerażającego w piosence The Chordette, ale od tamtej pory Halloween II, piosenka kojarzy się ze śmiercią i białą maską Kirka.

Bad Moon Rising – CCR (Amerykański wilkołak w Londynie)

To jest zajebista piosenka. Film Johna Landisa tego nie zmienia. Film jest horrorem-komedią i udaje mu się utrzymać żartobliwy klimat przez cały czas. Tak więc, chociaż piosenka jest teraz prawie synonimem filmu, ma bardziej mistyczną jakość, w przeciwieństwie do przerażającej. W filmie jest cała masa piosenek związanych z księżycem, ale ta najbardziej się wyróżnia. Poza tym to jedna z najlepszych piosenek wszechczasów. To nie podlega dyskusji. Wycie, kochanie. Wycie.

Lynyrd Skynyrd – Freebird (odrzuty diabła)

https://www.youtube.com/watch?v=np0solnL1XY

Łzy. Proste łzy. To właśnie przychodzi mi teraz na myśl, ilekroć podgrzewam tę piosenkę. Konfliktowe łzy też; cała sytuacja jest bardzo niepokojąca. Gdy rodzina Firefly staje w obliczu śmierci, to trafienie Lynyrda Skynyrda towarzyszy kulom, które kończą życie naszego bohatera – i to jest niepokojąca część. Rodzina Firefly nie jest w żaden sposób, nie kształtuje ani nie tworzy bohaterów. Są źli, sadystyczni, synowie (i córki) sukinsynów. Są między innymi mordercami i nekrofilami; więc dlaczego jest nam tak smutno, kiedy widzimy ich śmierć? Niech cię diabli, Robie Zombie. Czy to znaczy, że ja też jestem zła?

Mike Oldfield – Tubular Bells – (Egzorcysta)

https://www.youtube.com/watch?v=BRQ-hK766tY

Czy to jest piosenka przewodnia Williama Friedkina? Egzorcysta? Powiedziałbym, że tak. Jednak nie został stworzony wyłącznie na potrzeby filmu. W rzeczywistości piosenka jest znacznie większa niż mała sekwencja fortepianowa użyta w filmie. Dzwony rurowe to album z rockiem progresywnym, pierwsza płyta wydana przez Virgin Records, która zawiera dwie części jednej piosenki; Dzwony rurowe, oczywiście. Jednak z biegiem czasu skojarzenia Mike'a Oldfielda z piosenką osłabły, a obrazy demonicznego opętania i zupy grochowej przejęły. Ja nigdy, kiedykolwiek być w stanie usłyszeć tę linię fortepianu i nie być zmarzniętym do szpiku kości. Nie obchodzi mnie, jaka jest historia, kto ją napisał ani skąd tak naprawdę się wzięła. Cholera, to straszne, człowieku.

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kliknij, aby dodać komentarz

Musisz być zalogowany, aby dodać komentarz Zaloguj

Dodaj komentarz

Kino

Seria filmów „Martwe zło” doczeka się DWÓCH nowych części

Opublikowany

on

Ponowne uruchomienie klasycznego horroru Sama Raimiego wiązało się z ryzykiem dla Fede Alvareza The Dead Zły w 2013 roku, ale to ryzyko się opłaciło, podobnie jak jego duchowa kontynuacja Zło Martwe Powstanie w 2023 roku. Teraz Deadline donosi, że serial doczeka się nie jednego, ale drugiej świeże wpisy.

Wiedzieliśmy już o Sebastiena Vanička nadchodzący film, który zagłębia się w uniwersum Deadite i powinien być odpowiednią kontynuacją najnowszego filmu, ale nie zgadzamy się z tym Franciszka Galluppiego i Zdjęcia z domu duchów realizują jednorazowy projekt osadzony w uniwersum Raimiego, oparty na: pomysł, że Galluppi zwrócił się do samego Raimiego. Koncepcja ta jest trzymana w tajemnicy.

Zło Martwe Powstanie

„Francis Galluppi to gawędziarz, który wie, kiedy trzymać nas w napięciu, a kiedy uderzyć nas wybuchową przemocą” – Raimi powiedział Deadline. „To reżyser, który w swoim debiucie fabularnym wykazuje niezwykłą kontrolę”.

Ta funkcja nosi tytuł Ostatni przystanek w hrabstwie Yuma który ukaże się w kinach w Stanach Zjednoczonych 4 maja. Fabuła opowiada o podróżującym sprzedawcy, który „utknął na wiejskim przystanku w Arizonie” i „zostaje wrzucony w straszliwą sytuację zakładnika po przybyciu dwóch rabusiów na banki, którzy nie wahają się przed użyciem okrucieństwa -lub zimną, twardą stalą - aby chronić ich skrwawioną fortunę.

Galluppi to wielokrotnie nagradzany reżyser filmów krótkometrażowych science fiction i horroru, którego uznane dzieła obejmują m.in Wysokie Piekło Pustynne i Projekt Bliźnięta. Możesz zobaczyć pełną edycję Wysokie Piekło Pustynne i zwiastun Gemini poniżej:

Wysokie Piekło Pustynne
Projekt Bliźnięta

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie

Kino

Wydarzenie „Invisible Man 2” jest „bliżej niż kiedykolwiek”.

Opublikowany

on

Elisabeth Moss w bardzo przemyślanym stwierdzeniu powiedział w wywiadzie dla Szczęśliwy Smutny Zmieszany mimo że wystąpiły pewne problemy logistyczne Niewidzialny człowiek 2 na horyzoncie widać nadzieję.

Gospodarz podcastu Josha Horowitza zapytał o dalsze działania i czy mech i reżyser Leigh Whannell byli o krok bliżej znalezienia rozwiązania umożliwiającego jego wykonanie. „Jesteśmy bliżej rozwiązania problemu niż kiedykolwiek wcześniej” – powiedział Moss z szerokim uśmiechem. Jej reakcję możecie zobaczyć na stronie 35:52 zaznacz na poniższym filmie.

Szczęśliwy Smutny Zmieszany

Whannell przebywa obecnie w Nowej Zelandii, kręcąc dla wytwórni Universal kolejny film o potworach. człowiek-wilk, co może być iskrą rozpalającą niespokojną koncepcję Dark Universe Universalu, która nie nabrała rozpędu od czasu nieudanej próby wskrzeszenia Toma Cruise'a Mumia.

Ponadto w wideo podcastu Moss twierdzi, że tak nie człowiek-wilk film, więc wszelkie spekulacje, że jest to projekt typu crossover, pozostają w powietrzu.

Tymczasem Universal Studios jest w trakcie budowy całorocznego domu duchów Las Vegas który zaprezentuje niektóre z ich klasycznych filmowych potworów. W zależności od frekwencji może to być impuls, którego potrzebuje studio, aby ponownie zainteresować widzów adresami IP ich stworzeń i nakręcić więcej filmów na ich podstawie.

Otwarcie projektu w Las Vegas ma nastąpić w 2025 r., co zbiegnie się z otwarciem nowego, właściwego parku tematycznego w Orlando o nazwie Epicki wszechświat.

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie

Aktualności

Seria thrillerów „Uznani za niewinnych” Jake’a Gyllenhaala ma wcześniejszą datę premiery

Opublikowany

on

Jake Gyllenhaal uważany jest za niewinnego

Limitowana seria Jake’a Gyllenhaala Domniemany niewinny spada w AppleTV+ 12 czerwca zamiast 14 czerwca, jak pierwotnie planowano. Gwiazda, której Zajazd reboot ma zebrał mieszane recenzje na Amazon Prime, po raz pierwszy od czasu swojego pojawienia się na małym ekranie Zabójstwo: Życie na ulicy w 1994 roku.

Jake Gyllenhaal w „Uznanym za niewinnego”

Domniemany niewinny jest produkowany przez David E. Kelley, Zły robot JJ Abramsa, Warner Bros Jest to adaptacja filmu Scotta Turowa z 1990 roku, w którym Harrison Ford gra prawnika pełniącego podwójną funkcję śledczego poszukującego mordercy swojego kolegi.

Tego typu seksowne thrillery były popularne w latach 90. i zwykle zawierały zwroty akcji. Oto zwiastun oryginału:

Zgodnie z Ostateczny termin, Domniemany niewinny nie odbiega daleko od materiału źródłowego: „…the Domniemany niewinny serial będzie eksplorować obsesje, seks, politykę oraz siłę i granice miłości, gdy oskarżony walczy o utrzymanie rodziny i małżeństwa”.

Następnym krokiem dla Gyllenhaala jest Guy Ritchie film akcji pt W Szarości premiera zaplanowana na styczeń 2025.

Domniemany niewinny to ośmioodcinkowy, limitowany serial, który będzie emitowany w AppleTV+ od 12 czerwca.

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie