Kontakt z nami

Kino

Prawda za „Uwierz mi: porwanie Lisy McVey”

Opublikowany

on

Uwierz mi: porwanie Lisy McVey

Uwierz mi: porwanie Lisy McVey jest odpowiednio nazwana, ponieważ historia Lisy McVey jest prawie niewiarygodna. W wieku 17 lat McVey została uprowadzona przez Bobby'ego Joe Longa, seryjnego mordercę i gwałciciela, który terroryzował okolice Tampa Bay w 1984 roku. w myślach zebrała i zachowała wystarczająco dużo informacji, aby pomóc złapać Longa i zamknąć go na dobre. 

McVey — wierząc, że umrze — zrobiła skoncentrowany wysiłek, aby zostawić jak najwięcej fizycznych dowodów, aby zapewnić, że Long zostanie uznany winnym bez cienia wątpliwości. Long – który napadł i zamordował co najmniej 10 kobiet – przetrzymywał McVey w niewoli przez 26 godzin, wielokrotnie ją gwałcił i trzymał na muszce. 

McVey w cudowny sposób zdołał odwieść Longa od zabicia jej, a po ucieczce poszła na policję z zapamiętanymi szczegółami dotyczącymi samochodu Longa, jego mieszkania i trasy, którą przejechał podczas jej uprowadzenia. Dzięki swojemu szybkiemu myśleniu, niesamowitej uwadze i zachowaniu szczegółów uratowała nie tylko własne życie, ale także potencjalne życie jeszcze większej liczby kobiet, gdyby Long kontynuował swoje rządy terroru. 

Uwierz mi: porwanie Lisy McVey

Filmowa dramatyzacja jej historii — wspomniana wcześniej Uwierz mi: porwanie Lisy McVey, z Katie Douglas w roli McVeya i Rossifem Sutherlandem jako Long – został wydany w Showcase (Kanada) i Lifetime w 2018 roku, ale niedawno trafił na Netflix. Odpowiedź była oszałamiająca — filmy z reakcjami stały się wirusowe na Tik Tok, z pewnymi zarobkami miliony wyświetleń.

„Było to coś w rodzaju oddolnego, polegającego na tym, że ludzie znaleźli film, zareagowali i powiedzieli swoim przyjaciołom” — wyjaśnia Uwierz miproducent, Jeff Vanderwal, „Po prostu rósł i rósł, rósł i zaskakiwał nas wszystkich”. Chociaż film wyprodukowany dla telewizji został po raz pierwszy wydany w 2018 roku i był dość popularny w Kanadzie (zdobywając mu kanadyjską nagrodę ekranową za najlepszy scenariusz i najlepszy film telewizyjny), jego niedawny dodatek do biblioteki Netflix otworzył go na zupełnie nową publiczność . 

„To młode kobiety naprawdę na to reagowały”, kontynuuje Vanderwal, „Młode kobiety, które odnosiły się do przesłania, a następnie dzieliły się nim i mówiły o tym, i dzieliły się tym, przez co przechodzi Lisa, odkrywając, że jej doświadczenie jest prawdziwe i możliwe do odniesienia, i to stamtąd wyrosła”.

Uwierz mi: porwanie Lisy McVey

„Myślę, że właśnie to naprawdę wzbudziło zainteresowanie ludzi, była to prawdziwa emocjonalna reakcja na tę historię”, zgadza się scenarzystka filmu, Christina Welsh, „Nie spodziewałam się, że trzy lata później wybuchnie”. Z obydwoma Uwierz mi: historia Lisy McVey i ich najnowszy projekt, Pozostawieni na śmierć: Historia Ashley Reeves, filmy skupiają się nie na zabójcach (lub niedoszłych zabójcach), ale na ocalonych, co jest ważną perspektywą do podzielenia się w sferze prawdziwej zbrodni. 

Wszyscy rozpoznajemy nazwiska prawdziwych morderców, ale rzadko znamy kobiety i mężczyzn, którzy przeżyli. Ci, którzy triumfowali nad swoim napastnikiem. „Myślę, że ich imiona są pod pewnymi względami ważniejsze”, uważa Walijczyk, „Więc myślę dla nas, trzymając się ich punktu widzenia, tego, czego doświadczyli, jaka jest ich historia, wiesz, ich prawda wychodzi na jaw, myślę to bardzo ważne."

Oczywiście wraz z tym skupieniem się na prawdzie ocalałego przychodzi skupienie się na niej jako na prawdziwym człowieku. „Myślę, że dla mnie i Jeffa zawsze było ważne, aby opowiedzieć historię z punktu widzenia [McVey]”, zauważa Welsh, „Nigdy tak naprawdę nie zostawiamy jej punktu widzenia w filmie. Był pewien policyjny aspekt proceduralny, który trochę się pojmuje, ponieważ jest związany z seryjnym mordercą, ale tak naprawdę pozostaje to w jej skupieniu i doświadczeniu, i myślę, że to jest emocjonalny wpływ.

Być może jest to jeden z powodów, dla których tak wyraźnie odbił się echem wśród odbiorców. „Wiele filmów na przestrzeni lat było — jak nazywają — pod męskim spojrzeniem”, kontynuuje Welsh, „Ale myślę, że tak wiele z nich było z pewnego punktu widzenia. A teraz w niektórych z tych historii widzimy punkty widzenia kobiet”.

"Otóż to. I myślę, że przynajmniej dla mnie najbardziej przekonujące są te historie, które ostatecznie dotyczą ludzi osiągających sprawczość”, zgadza się Vanderwal. Uwierz mi i Pozostawiony na pewną śmierć Zasadniczo są to historie o młodych kobietach, które osiągają sprawczość na świecie, a to, przez co muszą przejść, jest przerażające i trudniejsze, niż powinno być. 

Pozostawieni na śmierć: Historia Ashley Reeves

Ostatecznie filmy opowiadają o tych młodych kobietach, które pokonują przerażające wyzwania i odkrywają w tym procesie własną niezwyciężoną siłę. Jak mówi Vanderwal: „Chodzi o to, by mogli przejąć swój kawałek świata. I myślę, że jest to powiązane. Myślę, że ta walka jest możliwa do odniesienia”.

Vanderwal i Welsh z pasją czuli, że tę historię trzeba opowiedzieć, a siłą McVeya trzeba się dzielić. „Jedyną rzeczą, do której ciągle wracaliśmy – i widać to w tytule filmu – jest fakt, że [McVey] przeszedł przez tę okropną próbę i nie uwierzył, i musiał walczyć o to uznanie i walczyć o ujawnić prawdę”, zauważył Vanderwal, „I to była historia, która — mimo że miała miejsce w 1984 roku — nadal wydawała się nam tak współczesna. I tak ważne dzisiaj, że to naprawdę było dużą siłą napędową tego, jest to, że wydawało się to równie istotne i tak samo znaczące”.

Walijczyk — który w trakcie pisania filmu zaprzyjaźnił się z McVeyem — zgadza się. „Byłam zdumiona, że ​​17-latka miała w tej chwili taką równowagę i odwagę” – zdziwiła się. „To znaczy, myślałam, w moim wieku, z moim doświadczeniem, co bym zrobiła w takiej chwili? Nie wyobrażam sobie, żebym zareagowała tak, jak ona”.

Uwierz mi: porwanie Lisy McVey

Dla obu Uwierz mi i Pozostawiony na pewną śmierć (która odzwierciedla prawdziwą historię Ashley Reeves, która została brutalnie zaatakowana i pozostawiona na śmierć w lesie, gdzie pozostała przeziębiona, ciężko ranna i sparaliżowana przez 30 godzin, zanim ją znaleziono), ważne było, aby prawdziwi ocaleni brali udział w tych przedstawieniach ich historii. 

„Kiedy podejmujemy się tych projektów, chcemy być współpracownikami osoby, której historię opowiadamy”, wyjaśnia Vanderwal, „Chcę z nimi pracować, chcę zrobić to sprawiedliwie, chcę, aby byli szczęśliwi i zadowoleni i wiedz, że zrobiliśmy wszystko, co w naszej mocy, aby go ożywić”. 

„Oczywiście, istnieją wyzwania związane z próbą uchwycenia tych tak wielkich i tak ważnych historii, a następnie przekształcenia ich w 90-minutowy film”, kontynuuje, „Ale myślę, że sami ocaleni są zawsze naszym największym zasobem tylko dlatego, że przynoszą tak wiele do procesu.”

McVey – która teraz pracuje jako policjantka – była bardzo pomocna na planie filmu, nie tylko ze względu na opowiedzenie swojej historii. „Przyjechała, odwiedziła i spędzała czas na planie, a właściwie jedną ze scen, w których była w mieście, było aresztowanie”, wspomina Vanderwal, „Więc spędzała z nami czas za monitorem i obserwowała, gdy byliśmy szykowała się do sfilmowania sekwencji aresztowania i — ponieważ jest prawdziwym policjantem — pomogła pokazać aktorom, jak prawidłowo zakuwa się ludzi w kajdanki. Była jak Jeff, powinienem im pokazać? Jak absolutnie powinieneś im pokazać! I tak czasami była z nami bezpośrednio”.

Dla Welsh jej spotkanie i praca z McVeyem również były bardzo praktyczne. „Kiedy pojechałam odwiedzić Lisę w Tampie, zabrała mnie w podróż, w którą zabrał ją jej porywacz”, opowiada, „W pewnych momentach kazała mi zamykać oczy. Zabrała mnie do drzewa i kazała zamknąć oczy, bo miała zawiązane oczy. Aby mieć to doświadczenie”. 

Spotykając McVey, Welsh była w stanie zbudować to osobiste połączenie i zidentyfikować osobowość stojącą za postacią, którą pisała. „Nawet jako starsza kobieta wciąż słyszałam, jaka musiała być jej osobowość, wiesz, próbując rozgryźć różne rzeczy, starając się pozostać ponad całą traumą, która ma miejsce”, przerywa. „Sądzę, że jej głos naprawdę pozostał ja, kiedy pisałem jej postać i jej dialog, ponieważ myślałem, że chociaż przechodziła przez coś jako 17-latka, ta osoba nadal jest tą samą mądrą, bystrą, naprawdę empatyczną kobietą”.

Pozostawieni na śmierć: Historia Ashley Reeves

Siła, którą posiadali McVey i Reeves podczas tych chwil czystego, prawdziwego horroru, może działać jako inspiracja dla nas wszystkich. Ich historie są ważne, aby się dzielić i nic dziwnego, że młode kobiety były w stanie tak silnie odnieść się do ich doświadczeń. 

Prawdziwa zbrodnia zawsze była popularna — wracając do Trumana Capote Z zimną krwią w 1966 r. Ann Rule Inaczej Beside Me w 1980 roku, aż do esejów Williama Roughheada o procesach o morderstwo w 1889 roku. niedawna uwaga ze względu na zmianę jego głównej demografii

Uwierz mi i Pozostawiony na pewną śmierć służą trochę podwójnemu celowi. Tak, są to fascynujące historie, które są prawie zbyt szalone, by w to uwierzyć, ale są to również opowieści przestrogi, które przypominają nam bądź czujny i bądź bezpieczny. Przypominają nam o wytrwałości ludzkiego ducha i walce, jaką możemy znaleźć w każdym z nas. W najgorszym przypadku przypominają o zachowaniu czujności i uważności. Może po prostu uratować ci życie.

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kliknij, aby dodać komentarz

Musisz być zalogowany, aby dodać komentarz Zaloguj

Dodaj komentarz

wykazy

Dreszcze i dreszcze: ranking filmów „Cisza radiowa” od cholernie genialnych do po prostu cholernych

Opublikowany

on

Filmy nieme w radiu

Matt Bettinelli-Olpin, Tyler Gillett, i Czad Villella wszyscy są filmowcami tworzącymi wspólną wytwórnię tzw Radio Silence. Bettinelli-Olpin i Gillett są głównymi reżyserami pod tym pseudonimem, podczas gdy Villella zajmuje się produkcją.

W ciągu ostatnich 13 lat zdobyli popularność, a ich filmy stały się znane jako posiadające swoisty „podpis” Radia Cisza. Są krwawe, zwykle zawierają potwory i mają karkołomne sekwencje akcji. Ich najnowszy film Abigail jest przykładem tego podpisu i jest prawdopodobnie ich najlepszym filmem. Obecnie pracują nad ponownym uruchomieniem Johna Carpentera Ucieczka z Nowego Jorku.

Pomyśleliśmy, że przejrzymy listę projektów, którymi kierowali, i uszeregujemy je od najwyższej do najniższej. Żaden z filmów i filmów krótkometrażowych na tej liście nie jest zły, wszystkie mają swoje zalety. Te rankingi od góry do dołu to tylko te rankingi, które według nas najlepiej prezentują ich talenty.

Nie uwzględniliśmy filmów, które wyprodukowali, ale których nie wyreżyserowali.

#1. Abigail

Aktualizacja drugiego filmu na tej liście, Abagail, jest naturalnym postępem Radio Cisza miłość do horroru w zamknięciu. Podąża praktycznie tymi samymi śladami Ready or Not, ale udaje mu się pójść o krok lepiej — chodzi o wampiry.

Abigail

#2. Gotowy czy nie

Ten film umieścił Radio Cisza na mapie. Choć nie odniósł takiego sukcesu kasowego, jak niektóre inne ich filmy, Ready or Not udowodnił, że zespół może wyjść poza ograniczoną przestrzeń antologii i stworzyć zabawny, ekscytujący i krwawy film przygodowy.

Ready or Not

#3. Krzyk (2022)

Kompletujemy wszystkie dokumenty (wymagana jest kopia paszportu i XNUMX zdjęcia) potrzebne do Krzyczeć zawsze będzie polaryzującą serią, ten prequel, kontynuacja, restart – jakkolwiek chcesz to nazwać, pokazało, jak bardzo Radio Silence znało materiał źródłowy. To nie było lenistwo ani żądza gotówki, po prostu miło spędzony czas z legendarnymi postaciami, które kochamy, i nowymi, którzy nas polubili.

Krzyk (2022)

#4 W kierunku południowym (wyjście)

Radio Silence przedstawia swój sposób działania found footage na potrzeby tej antologii filmu. Odpowiedzialni za historie z podpórek do książek, tworzą przerażający świat w swoim segmencie zatytułowanym Droga wyczerpane, który dotyczy dziwnych, unoszących się w powietrzu istot i pewnego rodzaju pętli czasowej. To pierwszy raz, kiedy widzimy ich pracę bez drżącej kamery. Gdybyśmy mieli ocenić cały film, pozostałby on na tym miejscu zestawienia.

Południowa granica

#5. V/H/S (10)

Film, od którego wszystko się zaczęło dla Radia Cisza. A może powinniśmy powiedzieć segment od tego wszystko się zaczęło. Mimo że nie jest to film pełnometrażowy, to, co udało im się zrobić w tak krótkim czasie, było bardzo dobre. Ich rozdział nosił tytuł 10/31/98, film krótkometrażowy z udziałem grupy przyjaciół, którzy rozbijają coś, co uważają za zainscenizowany egzorcyzm, tylko po to, by nauczyć się nie zakładać pewnych rzeczy w noc Halloween.

V / H / S

#6. Krzyk VI

Podkręcenie akcji, przeprowadzka do dużego miasta i wynajem Ghostface użyj strzelby, Krzyk VI wywrócił franczyzę do góry nogami. Podobnie jak ich pierwszy film, ten film igrał z kanonem i udało mu się pozyskać wielu fanów w swoim kierunku, ale zniechęcił innych za koloryzowanie zbyt daleko od ukochanego serialu Wesa Cravena. Jeśli jakakolwiek kontynuacja pokazywała, jak trop się starzeje, to właśnie ona Krzyk VI, ale udało mu się wycisnąć trochę świeżej krwi z tego prawie trzydziestoletniego filaru.

Krzyk VI

#7. z powodu diabła

Dość niedoceniany, pierwszy pełnometrażowy film Radia Silence, będący próbką rzeczy zaczerpniętych z V/H/S. Został nakręcony w wszechobecnym stylu found footage, ukazujący formę opętania i przedstawiający nieświadomych mężczyzn. Ponieważ była to ich pierwsza tak poważna praca w studiu, wspaniałym kamieniem probierczym jest zobaczenie, jak daleko zaszli w opowiadaniu historii.

z powodu diabła

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie

Kino

Oryginalna kontynuacja „Soku z żuka” miała interesującą lokalizację

Opublikowany

on

sok z żuka w filmie „Hawaje”.

W późnych latach 80. i wczesnych 90. kontynuacje hitów filmowych nie były tak linearne jak obecnie. To było raczej w stylu: „odtwórzmy sytuację jeszcze raz, ale w innym miejscu”. Pamiętać Prędkość 2lub Europejskie wakacje National Lampoon? Nawet Alienschoć jest dobry, podąża za wieloma punktami fabuły oryginału; ludzie utknęli na statku, android, mała dziewczynka w niebezpieczeństwie zamiast kota. Dlatego ma sens, że jedna z najpopularniejszych komedii o zjawiskach nadprzyrodzonych wszechczasów, Sok z żuka postępowałby według tego samego schematu.

W 1991 roku Tim Burton zainteresował się kontynuacją swojego oryginału z 1988 roku, pt. to się nazywało Sok z żuka idzie po hawajsku:

„Rodzina Deetz przeprowadza się na Hawaje, aby stworzyć ośrodek wypoczynkowy. Rozpoczęła się budowa i szybko odkryto, że hotel będzie znajdował się na szczycie starożytnego cmentarza. Sok z żuka pojawia się, aby uratować sytuację.

Burtonowi spodobał się scenariusz, ale chciał napisać go od nowa, więc poprosił gorącego wówczas scenarzystę Daniel Waters który właśnie skończył przyczyniać się do Wrzosy. Przepuścił więc szansę producentowi David Geffen zaproponował Oddział Beverly Hills uczony w piśmie Pameli Norris bez skutku.

W końcu Warner Bros. zapytał Kevin Smith uderzyć Sok z żuka idzie po hawajsku– zaśmiał się na ten pomysł, powiedzenie„Czy nie powiedzieliśmy już wszystkiego, co mieliśmy do powiedzenia w pierwszym Soku z żuka? Czy musimy jechać do tropików?”

Dziewięć lat później sequel został zabity. Studio stwierdziło, że Winona Ryder jest już za stara na tę rolę i konieczna jest całkowita zmiana obsady. Ale Burton nigdy się nie poddał. Było wiele kierunków, w których chciał obrać swoich bohaterów, łącznie z crossoverem Disneya.

„Rozmawialiśmy o wielu różnych rzeczach” – reżyser powiedział w Entertainment Weekly. „To było wcześnie, kiedy jechaliśmy, Sok z żuka i nawiedzony dwórSok z żuka idzie na zachód, cokolwiek. Pojawiło się wiele rzeczy.”

Szybkie przewijanie do 2011 kiedy zaproponowano inny scenariusz na kontynuację. Tym razem autor Burtona Dark Shadows, zatrudniono Setha Grahame-Smitha, który chciał mieć pewność, że ta historia nie będzie remake'iem lub ponownym uruchomieniem, który będzie zbierał pieniądze. Cztery lata później w 2015, scenariusz został zatwierdzony, a Ryder i Keaton zapowiedzieli, że wrócą do swoich ról. W 2017 scenariusz ten został odnowiony, a następnie ostatecznie odłożony na półkę 2019.

W czasie, gdy w Hollywood krążył scenariusz kontynuacji, w 2016 artysta o imieniu Alex Murillo opublikował coś, co wyglądało jak jeden arkusz dla Sok z żuka dalszy ciąg. Chociaż zostały sfabrykowane i nie miały żadnych powiązań z Warner Bros., ludzie myśleli, że są prawdziwe.

Być może wirusowość dzieła wywołała zainteresowanie Sok z żuka kontynuacja po raz kolejny i ostatecznie potwierdzono to w 2022 roku Sok z żuka 2 miał zielone światło od scenariusza napisanego przez Wednesday pisarzy Alfreda Gougha i Milesa Millara. Gwiazda tego serialu Jenny Ortegi podpisał kontrakt z nowym filmem, którego zdjęcia rozpoczęły się za 2023. Potwierdzono również, że Danny elfman wróci, żeby zaliczyć wynik.

Burton i Keaton zgodzili się, że nowy film pt Sok z żuka, Sok z żuka nie polegałby na CGI ani innych formach technologii. Chcieli, żeby film sprawiał wrażenie „ręcznie zrobionego”. Film zakończył się w listopadzie 2023 roku.

Minęły ponad trzy dekady, zanim wymyślono kontynuację Sok z żuka. Mam nadzieję, że skoro powiedzieli aloha Sok z żuka idzie po hawajsku było wystarczająco dużo czasu i kreatywności, aby to zapewnić Sok z żuka, Sok z żuka uhonoruje nie tylko bohaterów, ale także fanów oryginału.

Sok z żuka, Sok z żuka wejdzie do kin 6 września.

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie

Kino

Nowy zwiastun „The Watchers” pogłębia tajemnicę

Opublikowany

on

Chociaż zwiastun jest już prawie podwoić swój oryginał, nadal nie możemy się z niczego dowiedzieć Obserwatorzy poza papugą zwiastunem, która uwielbia mówić: „Spróbuj nie umrzeć”. Ale czego się spodziewać, że to jest shyamalan projekt, Ishana Noc Shyamalan byc dokładnym.

Jest córką kończącego się zwrotami akcji księcia-reżysera M. Night Shyamalan który również ma w tym roku premierę filmu. I podobnie jak jej ojciec, Isana utrzymuje wszystko w tajemnicy w swoim zwiastunie filmu.

„Nie możesz ich zobaczyć, ale oni widzą wszystko” – tak brzmi slogan tego filmu.

W streszczeniu mówią nam: „Film opowiada historię Miny, 28-letniej artystki, która utknęła w rozległym, dziewiczym lesie w zachodniej Irlandii. Kiedy Mina znajduje schronienie, nieświadomie zostaje uwięziona wśród trzech nieznajomych, których każdej nocy obserwują i prześladują tajemnicze stworzenia.

Obserwatorzy premiera kinowa 7 czerwca.

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie