Kontakt z nami

Aktualności

Leonardo DiCaprio zagra w nadchodzącym filmie Mansona Tarantino

Opublikowany

on

Chociaż szczegółów na temat fabuły filmu jest niewiele, teraz wiemy trochę więcej o nadchodzącym dziewiątym filmie Quentina Tarantino.

Zostało ujawnione, że będzie to oparte na niesławnych i okropnych morderstwach Mansona, ale teraz zostało zgłoszone przez Ostateczny termin że Leonardo DiCaprio podpisał kontrakt, aby zagrać w filmie.

DiCaprio to zrobi nie zagrać samego Charlesa Mansona, ale zamiast tego jego postać została po prostu opisana jako „starzejący się aktor” bez podania dalszych szczegółów. Podobno Tom Cruise jest również uważany za rolę w filmie, podobnie jak Margot Robbie, która została poproszona o zagranie Sharon Tate.

Będzie to pierwsza rola DiCaprio od czasu, gdy zagrał w Revenant, co przyniosło mu Oscara w 2016 roku. Powiedziawszy to, aktor ma wiele do zrobienia, jeśli chce kontynuować swoją passę hitów.

Premiera filmu Tarantino ma nastąpić 9 sierpnia 2019 roku, co upamiętni 50. rocznicę brutalnego morderstwa Sharon Tate z rąk wyznawców Mansona.

Czy ta decyzja jest w złym guście? Wykorzystanie tragicznego życia tych ludzi? Całkiem możliwe i możesz być pewien, że to pytanie pojawi się więcej niż jeden raz przed premierą filmu - i najprawdopodobniej dyskusje po nim, w zależności od tego, jak film faktycznie się rozegra.

Co myślisz? Czy jesteś podekscytowany filmem, czy nawet odraza cię perspektywa, że ​​to się wydarzy?

Niezależnie od tego wszyscy możemy się cieszyć, wiedząc, że film będzie nie być wyprodukowany przez firmę Weinstein, która do tej pory wydała wszystkie filmy Tarantino. Film będzie bezpośrednio konkurował z Disneyem Artemis Fowl adaptacja, odpowiednia alternatywa dla tych, którzy nie chcą kontynuować sławy nieżyjącego już przywódcy kultu.

Wkrótce dowiemy się więcej o nadchodzącym filmie Tarantino.

Leonardo DiCaprio

Parade.com

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kliknij, aby dodać komentarz

Musisz być zalogowany, aby dodać komentarz Zaloguj

Dodaj komentarz

Aktualności

Russell Crowe wystąpi w kolejnym filmie o egzorcyzmach, ale to nie jest kontynuacja

Opublikowany

on

Może to dlatego Egzorcysta w zeszłym roku obchodził swoje 50-lecie, a może to dlatego, że starzejący się aktorzy, zdobywcy Oscara, nie są zbyt dumni, aby przyjmować mało znane role, ale Russell Crowe ponownie odwiedza Diabła w kolejnym filmie o opętaniu. I nie jest to związane z jego ostatnim, Egzorcysta Papieża.

Według Collidera film pt Egzorcyzm pierwotnie miał zostać wydany pod tą nazwą Projekt Georgetown. Prawa do wydania w Ameryce Północnej były kiedyś w rękach Miramax, ale potem trafiły do ​​Vertical Entertainment. Premiera odbędzie się 7 czerwca w kinach, a potem trafi na ekrany kin Dreszcz dla subskrybentów.

Crowe wystąpi także w tegorocznym nadchodzącym filmie Kraven the Hunter, który wejdzie do kin 30 sierpnia.

Jeśli chodzi o Egzorcyzmy, Collider zapewnia nam o co chodzi:

„Film koncentruje się wokół aktora Anthony’ego Millera (Crowe), którego kłopoty wychodzą na pierwszy plan, gdy kręci horror o zjawiskach nadprzyrodzonych. Jego córka, z którą był w separacji (Ryana Simpkinsa) musi dowiedzieć się, czy popadł w dawne uzależnienia, czy też dzieje się coś jeszcze bardziej przerażającego. „

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie

Kino

Nowy zwiastun filmu „Deadpool i Wolverine” z ładunkiem F-Bomb: film Bloody Buddy

Opublikowany

on

Deadpoola i Wolverine’a może być filmem o kumplach dekady. Dwóch heterodoksyjnych superbohaterów powraca w najnowszym zwiastunie letniego hitu, tym razem z większą liczbą bomb atomowych niż w filmie gangsterskim.

Zwiastun filmu „Deadpool i Wolverine”.

Tym razem uwaga skupia się na Wolverinie granym przez Hugh Jackmana. Nasycony adamantium X-Man urządza niezłą imprezę, gdy na scenie pojawia się Deadpool (Ryan Reynolds), który następnie z samolubnych powodów próbuje go przekonać do połączenia sił. Rezultatem jest zwiastun pełen wulgaryzmów Dziwne niespodzianka na koniec.

Deadpool i Wolverine to jeden z najbardziej oczekiwanych filmów roku. Premiera odbędzie się 26 lipca. Oto najnowszy zwiastun. Jeśli jesteś w pracy i nie masz przestrzeni prywatnej, możesz założyć słuchawki.

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie

Aktualności

Oryginalna obsada Blair Witch prosi Lionsgate o retroaktywne pozostałości w świetle nowego filmu

Opublikowany

on

Obsada Blair Witch Project

Jasona Bluma planuje ponowne uruchomienie Blair Witch Project drugi raz. To dość duże zadanie, biorąc pod uwagę, że w żadnym z wznowień ani sequeli nie udało się uchwycić magii filmu z 1999 roku, który wprowadził found footage do głównego nurtu.

Pomysł ten nie zaginął w oryginale Blair Witch obsada, z którą niedawno się skontaktował Lionsgate prosić o to, co ich zdaniem stanowi sprawiedliwą rekompensatę za swoją rolę kluczowy film. Lionsgate uzyskał dostęp do Blair Witch Project w 2003 r., kiedy dokonali zakupu Artisan Rozrywka.

Blair wiedźma
Obsada Blair Witch Project

Jednakże, Artisan Rozrywka przed zakupem było niezależnym studiem, co oznacza, że ​​aktorzy nie byli jego częścią SAG-AFTRA. W rezultacie obsada nie ma prawa do takich samych pozostałości z projektu, jak aktorzy w innych dużych filmach. Obsada nie uważa, że ​​studio powinno móc w dalszym ciągu czerpać zyski z ich ciężkiej pracy i wizerunków bez godziwego wynagrodzenia.

Ich ostatnia prośba o to prosi „istotne konsultacje na temat przyszłego restartu, kontynuacji, prequelu, zabawki, gry, przejażdżki, pokoju ucieczki itp., podczas których można zasadnie założyć, że imiona i/lub podobizny Heather, Michaela i Josha będą powiązane w celach promocyjnych celów w sferze publicznej.”

Projekt Blair Witch

W tym czasie, Lionsgate nie przedstawił żadnego komentarza w tej sprawie.

Pełne oświadczenie obsady znajdziecie poniżej.

NASZE PROŚBY LIONSGATE (Od Heather, Michaela i Josha, gwiazd „The Blair Witch Project”):

1. Z mocą wsteczną + przyszłe płatności rezydualne na rzecz Heather, Michaela i Josha za usługi aktorskie świadczone w pierwotnym BWP, równoważne sumie, która zostałaby przydzielona przez SAG-AFTRA, gdybyśmy mieli odpowiedni związek lub reprezentację prawną w momencie kręcenia filmu .

2. Znaczące konsultacje na temat wszelkich przyszłych restartów, sequeli, prequeli, zabawek, gier, przejażdżek, escape roomów itp., w których można zasadnie założyć, że imiona i/lub podobizny Heather, Michaela i Josha będą powiązane w celach promocyjnych w sferze publicznej.

Uwaga: nasz film doczekał się już dwukrotnie wznowień i za każdym razem był rozczarowaniem z punktu widzenia fanów/kasy/krytycznego. Żaden z tych filmów nie powstał przy znaczącym udziale twórczym oryginalnego zespołu. Jako znawcy, którzy stworzyli Blair Witch i od 25 lat słuchają tego, co kochają i pragną fani, jesteśmy Waszą największą, choć dotychczas niewykorzystaną tajną bronią!

3. „The Blair Witch Grant”: Dotacja w wysokości 60 tys. (budżet naszego oryginalnego filmu), wypłacana corocznie przez Lionsgate nieznanemu/aspirującemu twórcy filmów gatunkowych w celu pomocy w realizacji ich pierwszego filmu fabularnego. Jest to DOTACJA, a nie fundusz rozwoju, dlatego Lionsgate nie będzie właścicielem żadnych praw podstawowych do projektu.

PUBLICZNE OŚWIADCZENIE REŻYSERÓW I PRODUCENTÓW „THE BLAIR WITCH PROJECT”:

Gdy zbliżamy się do 25. rocznicy powstania The Blair Witch Project, naszą dumę ze świata historii, który stworzyliśmy i wyprodukowanego przez nas filmu, potwierdza niedawne ogłoszenie o ponownym uruchomieniu gry przez ikony horroru Jasona Bluma i Jamesa Wana.

Choć my, twórcy oryginalnego filmu, szanujemy prawo Lionsgate do zarabiania na własności intelektualnej według własnego uznania, musimy podkreślić znaczący wkład oryginalnej obsady — Heather Donahue, Joshua Leonard i Mike Williams. Jako dosłowne twarze tego, co stało się franczyzą, ich podobieństwa, głosy i prawdziwe nazwiska są nierozerwalnie związane z The Blair Witch Project. Ich wyjątkowy wkład nie tylko określił autentyczność filmu, ale nadal przemawia do widzów na całym świecie.

Świętujemy dziedzictwo naszego filmu i wierzymy, że aktorzy zasługują na uznanie za ich trwałe związki z serią.

Z poważaniem, Eduardo Sanchez, Dan Myrick, Gregg Hale, Robin Cowie i Michael Monello

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie