Kontakt z nami

Aktualności

„Castle Rock” Hulu to prawdziwy koszmar fanów Stephena Kinga

Opublikowany

on

Sissy Spacek w Castle Rock

Zamek Skała. To tylko małe wyimaginowane miasteczko w Maine, prawda?

Wyobraźnia, która zrodziła to małe miasteczko, należy jednak do nikogo innego jak Stephena Kinga, więc bądźcie pewni, że „zwykłe” to miejsce nie jest. Podobnie jak inne lokalizacje, które autor stworzył na przestrzeni lat, urocze domy i uśmiechnięci mieszkańcy Castle Rock znają prawdę o niebezpieczeństwach czyhających w ciemności.

Był świadkiem okropności m.in Potrzebne rzeczy i przeżył przybycie George'a Starka Ciemna połowa, w końcu i to całkiem sporo samo w sobie, ale zupełnie nowa seria Hulu, trafnie zatytułowana Castle Rock, stara się zagłębić w spokojne miasteczko i więzi, które łączą je razem z resztą uniwersum Kinga.

W związku z tym jest to prawdziwe repozytorium pisanek dla fanów powieści i opowiadań Kinga, z których niektóre, ale nie wszystkie, zostaną tutaj omówione. (Musimy zostawić ci coś do znalezienia, prawda?)

Wszystko zaczyna się w więzieniu Shawshank…

Tak, to więzienie Shawshank. Naczelnik Dale Lacy (Terry O'Quinn) zostaje zmuszony do przejścia na emeryturę po dziesięcioleciach wiernej służby. Następnego dnia budzi się, spędza trochę czasu z żoną, a potem idzie do miejscowego kamieniołomu i zabija się w jeden z najbardziej brutalnych sposobów, jakie kiedykolwiek widziałem w telewizji.

Oczywiście wszyscy są w szoku, dopóki strażnicy więzienni nie odkrywają młodego mężczyzny (Bill Skarsgard), który był przetrzymywany przez Lacy w czymś, co można by rozsądnie nazwać oubliette na opuszczonym oddziale więzienia.

Po tym, jak go oczyszczą, wypowie tylko słowa „Henry Deaver”, które tak się składa, że ​​jest to imię prawnika (Andre Holland), który dorastał w Castle Rock i który w młodości był w centrum jego własnej tajemnicy . Teraz podróżuje po kraju walcząc o prawa skazanych na śmierć.

Deaver oczywiście wraca do domu i stwierdza, że ​​rzeczy nie są takie, jak je zostawił.

Jego przybrana matka Ruth (Sissy Spacek), która cierpi na początek demencji, mieszka z byłym szeryfem Alanem Pangbornem (Scott Glenn). Jeśli Alan Pangborn brzmi znajomo, to dlatego, że był szeryfem Castle Rock, kiedy diabelski Leland Gaunt otworzył tam swój sklep z antykami, a postać ta była wcześniej grana na dużym ekranie przez Michaela Rookera w The Dark Half i Ed Harris w filmowej adaptacji Potrzebne rzeczy.

Deaver wkrótce znajdzie się w środku coraz większej tajemnicy z nieoczekiwaną i często niechcianą pomocą swojej byłej sąsiadki, Molly Strand (Melanie Lynskey), która akurat jest obdarzona zdolnościami parapsychicznymi.

Producent wykonawczy JJ Abrams i znakomity zespół scenarzystów, w tym Sam Shaw, skrupulatnie zbadali dorobek Kinga, tworząc atmosferę i historię z elementów konstrukcyjnych autora, które sprawiają wrażenie, jakby zostały stworzone z jego własnych rąk.

Niektóre z wyżej wymienionych pisanek są dość rażące. Najnowszy zwiastun daje nam na przykład wgląd w Juniper Hill Asylum.

Czytelnicy powieści Kinga pamiętają szpital z wzmianek o nim w kilku książkach Kinga. Henry Bowers (IT), Nettie Cobb (Potrzebne rzeczy), Raymond Joubert Kosmiczny Kowboj (Gra Geralda) i Charlesa Pickeringa (Bezsenność) wszyscy byli pacjentami w Juniper Hill.

Inne są dość dobrze ukryte w nazwiskach postaci, stare nagłówki gazeti linie dialogowe, które zrozumie tylko aktywny słuchacz, co jest kolejnym dowodem zaangażowania zespołu kreatywnego w materiał.

Odmierzona część sukcesu serii pochodzi z jej obsady. Wielu zaangażowanych aktorów i aktorek nie są obce adaptacje Stephena Kinga i wnoszą tutaj pewien poziom ekspertyzy w interpretacji jego dzieł.

Sissy Spacek, oczywiście dotychczasowy Carrie White z filmowej wersji de Palmy z 1978 roku Carrie, a jej Ruth jest uosobieniem bezbronnej matriarchalnej siły, trzymającej się życia, które znała, nawet gdy zanika ono w jej pamięci.

Na zdjęciu Castle Rock — Ruth Deaver (Sissy Spacek). (Zdjęcie: Art Streiber/Hulu)

Tymczasem Bill Skarsgard tworzy postać, która jest bardziej złowroga i przerażająca niż nawet jego rola klauna Pennywise w zeszłorocznym IT dostosowanie. Jest coś niepokojącego w jego sztucznej niewinności z szeroko otwartymi oczami jako jeszcze nienazwanego „więźnia z Shawshank”. Nie potrzebuje tutaj krzykliwego makijażu ani ostrych jak brzytwa zębów.

Samo jego spojrzenie cię wykończy, a wpływ, jaki wywiera na otaczających go ludzi, sprawi, że zaniemówisz pod koniec czwartego odcinka.

Castle Rock — Więzień z Shawshank (Bill Skarsgard), pokazany. (Zdjęcie: Art Streiber/Hulu)

Jest też Melanie Lynskey, którą wielu pamięta z roli głównej w epickim miniserialu Kinga o nawiedzonym domu „Rose Red”. Lynskey gra Molly w sposób zarówno ujmujący, jak i żałosny, gdy obserwujemy, jak sama leczy się, próbując złagodzić jej zdolności telepatyczne, i współczujemy faktowi, że jest nierozerwalnie pociągana przez Henry'ego Deavera, bez względu na to, jak bardzo się stara. walczyć z ich połączeniem.

Na zdjęciu Castle Rock — Molly Strand (Melanie Lynskey). (Zdjęcie: Art Streiber/Hulu)

Andre Holland jako Henry odgrywa oczywiście kluczową rolę w serialu i chociaż jest to pierwsza wyprawa aktora do świata Stephena Kinga, nie jest to jego pierwszy występ w tym gatunku. Wśród wielu jego osiągnięć pojawił się w „American Horror Story: Roanoke” i jego występ w Castle Rock jest zarówno warstwowa, jak i wiarygodna.

Na zdjęciu Castle Rock — Henry Deaver (Andre Holland). (Zdjęcie: Art Streiber/Hulu)

Oczywiście, jak w każdej dobrej opowieści o Kingu, miasto samo w sobie jest postacią własną, a widzowie nigdy nie mają chwili, by zapomnieć, że jego cienie skrywają tajemnice, które z pewnością są mroczniejsze niż twoje rodzinne miasto… a może jednak?

Widzisz, na tym polega największe piękno opowieści Stephena Kinga. Każde małe miasteczko bez twarzy może być Castle Rock ze swoimi osobliwymi mieszkańcami, przerażającymi historiami o duchach i wystarczającą ilością skandali, by zmęczyć najbardziej oddanych plotek z małego miasteczka.

Podobnie jak samo miasto Castle Rock, seria wydaje się wstrzymywać oddech pośród napięcia własnej historii, jakby czekała na najgorsze. Każda scena opiera się na poprzedniej, powoli tworząc tajemnicę, która aż prosi się o rozwiązanie, nawet gdy widzowie boją się rozwiązania.

Castle Rock ma zadebiutować w Hulu 25 lipca 2018 r. Sprawdź nowy trailer poniżej!

https://www.youtube.com/watch?v=gXsKCQenpt0

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kliknij, aby dodać komentarz

Musisz być zalogowany, aby dodać komentarz Zaloguj

Dodaj komentarz

Kino

Oryginalna kontynuacja „Soku z żuka” miała interesującą lokalizację

Opublikowany

on

sok z żuka w filmie „Hawaje”.

W późnych latach 80. i wczesnych 90. kontynuacje hitów filmowych nie były tak linearne jak obecnie. To było raczej w stylu: „odtwórzmy sytuację jeszcze raz, ale w innym miejscu”. Pamiętać Prędkość 2lub Europejskie wakacje National Lampoon? Nawet Alienschoć jest dobry, podąża za wieloma punktami fabuły oryginału; ludzie utknęli na statku, android, mała dziewczynka w niebezpieczeństwie zamiast kota. Dlatego ma sens, że jedna z najpopularniejszych komedii o zjawiskach nadprzyrodzonych wszechczasów, Sok z żuka postępowałby według tego samego schematu.

W 1991 roku Tim Burton zainteresował się kontynuacją swojego oryginału z 1988 roku, pt. to się nazywało Sok z żuka idzie po hawajsku:

„Rodzina Deetz przeprowadza się na Hawaje, aby stworzyć ośrodek wypoczynkowy. Rozpoczęła się budowa i szybko odkryto, że hotel będzie znajdował się na szczycie starożytnego cmentarza. Sok z żuka pojawia się, aby uratować sytuację.

Burtonowi spodobał się scenariusz, ale chciał napisać go od nowa, więc poprosił gorącego wówczas scenarzystę Daniel Waters który właśnie skończył przyczyniać się do Wrzosy. Przepuścił więc szansę producentowi David Geffen zaproponował Oddział Beverly Hills uczony w piśmie Pameli Norris bez skutku.

W końcu Warner Bros. zapytał Kevin Smith uderzyć Sok z żuka idzie po hawajsku– zaśmiał się na ten pomysł, powiedzenie„Czy nie powiedzieliśmy już wszystkiego, co mieliśmy do powiedzenia w pierwszym Soku z żuka? Czy musimy jechać do tropików?”

Dziewięć lat później sequel został zabity. Studio stwierdziło, że Winona Ryder jest już za stara na tę rolę i konieczna jest całkowita zmiana obsady. Ale Burton nigdy się nie poddał. Było wiele kierunków, w których chciał obrać swoich bohaterów, łącznie z crossoverem Disneya.

„Rozmawialiśmy o wielu różnych rzeczach” – reżyser powiedział w Entertainment Weekly. „To było wcześnie, kiedy jechaliśmy, Sok z żuka i nawiedzony dwórSok z żuka idzie na zachód, cokolwiek. Pojawiło się wiele rzeczy.”

Szybkie przewijanie do 2011 kiedy zaproponowano inny scenariusz na kontynuację. Tym razem autor Burtona Dark Shadows, zatrudniono Setha Grahame-Smitha, który chciał mieć pewność, że ta historia nie będzie remake'iem lub ponownym uruchomieniem, który będzie zbierał pieniądze. Cztery lata później w 2015, scenariusz został zatwierdzony, a Ryder i Keaton zapowiedzieli, że wrócą do swoich ról. W 2017 scenariusz ten został odnowiony, a następnie ostatecznie odłożony na półkę 2019.

W czasie, gdy w Hollywood krążył scenariusz kontynuacji, w 2016 artysta o imieniu Alex Murillo opublikował coś, co wyglądało jak jeden arkusz dla Sok z żuka dalszy ciąg. Chociaż zostały sfabrykowane i nie miały żadnych powiązań z Warner Bros., ludzie myśleli, że są prawdziwe.

Być może wirusowość dzieła wywołała zainteresowanie Sok z żuka kontynuacja po raz kolejny i ostatecznie potwierdzono to w 2022 roku Sok z żuka 2 miał zielone światło od scenariusza napisanego przez Wednesday pisarzy Alfreda Gougha i Milesa Millara. Gwiazda tego serialu Jenny Ortegi podpisał kontrakt z nowym filmem, którego zdjęcia rozpoczęły się za 2023. Potwierdzono również, że Danny elfman wróci, żeby zaliczyć wynik.

Burton i Keaton zgodzili się, że nowy film pt Sok z żuka, Sok z żuka nie polegałby na CGI ani innych formach technologii. Chcieli, żeby film sprawiał wrażenie „ręcznie zrobionego”. Film zakończył się w listopadzie 2023 roku.

Minęły ponad trzy dekady, zanim wymyślono kontynuację Sok z żuka. Mam nadzieję, że skoro powiedzieli aloha Sok z żuka idzie po hawajsku było wystarczająco dużo czasu i kreatywności, aby to zapewnić Sok z żuka, Sok z żuka uhonoruje nie tylko bohaterów, ale także fanów oryginału.

Sok z żuka, Sok z żuka wejdzie do kin 6 września.

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie

Aktualności

Russell Crowe wystąpi w kolejnym filmie o egzorcyzmach, ale to nie jest kontynuacja

Opublikowany

on

Może to dlatego Egzorcysta w zeszłym roku obchodził swoje 50-lecie, a może to dlatego, że starzejący się aktorzy, zdobywcy Oscara, nie są zbyt dumni, aby przyjmować mało znane role, ale Russell Crowe ponownie odwiedza Diabła w kolejnym filmie o opętaniu. I nie jest to związane z jego ostatnim, Egzorcysta Papieża.

Według Collidera film pt Egzorcyzm pierwotnie miał zostać wydany pod tą nazwą Projekt Georgetown. Prawa do wydania w Ameryce Północnej były kiedyś w rękach Miramax, ale potem trafiły do ​​Vertical Entertainment. Premiera odbędzie się 7 czerwca w kinach, a potem trafi na ekrany kin Dreszcz dla subskrybentów.

Crowe wystąpi także w tegorocznym nadchodzącym filmie Kraven the Hunter, który wejdzie do kin 30 sierpnia.

Jeśli chodzi o Egzorcyzmy, Collider zapewnia nam o co chodzi:

„Film koncentruje się wokół aktora Anthony’ego Millera (Crowe), którego kłopoty wychodzą na pierwszy plan, gdy kręci horror o zjawiskach nadprzyrodzonych. Jego córka, z którą był w separacji (Ryana Simpkinsa) musi dowiedzieć się, czy popadł w dawne uzależnienia, czy też dzieje się coś jeszcze bardziej przerażającego. „

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie

Kino

Nowy zwiastun filmu „Deadpool i Wolverine” z ładunkiem F-Bomb: film Bloody Buddy

Opublikowany

on

Deadpoola i Wolverine’a może być filmem o kumplach dekady. Dwóch heterodoksyjnych superbohaterów powraca w najnowszym zwiastunie letniego hitu, tym razem z większą liczbą bomb atomowych niż w filmie gangsterskim.

Zwiastun filmu „Deadpool i Wolverine”.

Tym razem uwaga skupia się na Wolverinie granym przez Hugh Jackmana. Nasycony adamantium X-Man urządza niezłą imprezę, gdy na scenie pojawia się Deadpool (Ryan Reynolds), który następnie z samolubnych powodów próbuje go przekonać do połączenia sił. Rezultatem jest zwiastun pełen wulgaryzmów Dziwne niespodzianka na koniec.

Deadpool i Wolverine to jeden z najbardziej oczekiwanych filmów roku. Premiera odbędzie się 26 lipca. Oto najnowszy zwiastun. Jeśli jesteś w pracy i nie masz przestrzeni prywatnej, możesz założyć słuchawki.

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie