Kontakt z nami

Aktualności

Miesiąc dumy z horroru: reżyser Scott Philip Goergens

Opublikowany

on

Scotta Philipa Goergensa

Dla Scotta Philipa Goergensa droga do kręcenia filmów była długa i kręta, z kilkoma przystankami po drodze.

46-letni scenarzysta i reżyser nauczył się kochać horror jako dziecko, tak jak wielu z nas, po części dzięki swojej ciotce i kuzynom, którzy wszyscy byli fanami horrorów.

„Kiedykolwiek jechaliśmy odwiedzić naszych kuzynów, zawsze wypożyczaliśmy coś z lokalnego sklepu wideo” — powiedział, gdy siadaliśmy do wywiadu dla Miesiąc dumy z horroru. „W młodym wieku byłem narażony na wszelkiego rodzaju wspaniałe, dziwaczne filmy i po prostu to zjadłem. Kocham to."

Kiedy był w ostatniej klasie liceum, miał zdrowy apetyt na makabrę i zaczął się zastanawiać, czy sam mógłby robić filmy. Jego rodzice wraz ze starszym bratem zapoczątkowali tradycję oferowania synom wycieczki do dowolnego miejsca w ramach prezentu z okazji ukończenia szkoły. Jego brat wybrał się w rejs, ale kiedy nadszedł czas, Goergens wpadł na inny pomysł.

„Byłem jak:„ Nie chcę tego robić. Kupiłbyś mi kamerę? Więc kupili mi kamerę i zacząłem się nią bawić. Już lubiłem horrory, więc zacząłem robić i uczyć się na własną rękę, widząc, co mogę zrobić”.

Jego początkowe „filmy” były szorstkie. Mógł tylko edytować w aparacie, więc kręcił wszystko po kolei, składając historie w całość. Jego przyjaciele i rodzina pomogli mu opowiadać jego historie, a on bawił się najlepiej.

Goergens jest także artystą, a kiedy zaczął bardziej rozwijać tę stronę swojej twórczości, produkcja filmowa spadła na dalszy plan.

Poznał mężczyznę, który miał zostać jego mężem w wieku 19 lat, a teraz są razem 27 lat. W tych wczesnych latach sporo się przemieszczali. Filmowiec kontynuował swoją sztukę, a jego mąż został prawnikiem.

Kiedy przybyli do Bostonu, Goergens zdecydował, że musi dać filmowi jeszcze jedną szansę. Zaczął uczęszczać na zajęcia w Boston Film Video Foundation, gdzie nauczył się kręcić i montować filmy. Podejmował pracę jako asystent produkcji, ucząc się biznesu na planie. W końcu zaczął pracować dla firmy filmowej/wideo, która wynajmowała i sprzedawała sprzęt, gdzie ostatecznie kupił własny i przygotowywał się do nakręcenia swojego pierwszego filmu fabularnego.

Wkrótce, 29 Igły urodził się.

„Miałem kamerę z ograniczonymi zasobami i funduszami, ale nie chciałem wskakiwać do puli znalezionych materiałów filmowych” — wyjaśnił. „W znalezionym materiale filmowym można ukryć wiele problemów budżetowych. Ten film był czymś w rodzaju wyrzutni, aby spróbować zarobić więcej pieniędzy na kolejny film”.

Goergens zaczął szukać talentów do filmu, publikując ogłoszenia w lokalnych gazetach i na Craigslist, i znalazł swoją gwiazdę, Brooke Berry, na MySpace.

Bardziej ekstremalne elementy filmu wyrosły z procesu castingu, a także z początkowego pomysłu, który rozpoczął tę podróż.

„W pewnym sensie bawiłem się tym pomysłem seryjnego mordercy” — wyjaśnił. „Co podnieca seryjnego mordercę, a co podnieca kogoś w społeczności niewoli, dominacji, S&M i jakby próbował skrzyżować to z psychopatą, aby dowiedzieć się, co nimi kieruje”.

Film wywołał elektryzującą reakcję publiczności na festiwalach iz tego powodu Goergens ponownie rozważał dalszą drogę, mówiąc, że myślał, że będzie musiał „zakręcić” drugim filmem, ale pozytywna reakcja, którą otrzymał, zmieniła zdanie.

Dalsza droga obejmuje również reprezentację i obsadę w społeczności LGBTQ+. 29 Igły obejmowało czterech aktorów trans, w tym Brooke, którzy rozpoczęli swoją przemianę po zakończeniu zdjęć.

„Myślałem, że będąc gejem, kiedy kręcę filmy, musi być reprezentacja” – powiedział Goergens. „Niezależnie od tego, czy jest jedna, czy wiele postaci, chcę, żeby tam była. Chciałem umieścić więcej tego na świecie dla tego doświadczenia i nie bać się tego. To było celowe; taki był mój zamiar”.

Kiedy nie kręci filmów, reżyser nadal pracuje jako artysta i poświęca dużo czasu swojej rodzinie, która powiększyła się o parę adoptowanych bliźniaków.

Poświęca też dużo czasu na oglądanie filmów, kiedy tylko może, często odtwarzając je podczas pisania lub malowania.

„Jestem wielkim fanem Cronenberga i naprawdę kocham Ingmara Bergmana. Z jakiegoś powodu kocham ich obu. Krzyki i szepty i Nierozłączni. Ilekroć piszę, rysuję lub maluję, włączam film w tle. Fedego Alvareza Evil Dead to taki, do którego często chodzę i Unicestwienie że mogę powtarzać i powtarzać i powtarzać”.

Wpływ Cronenberga jest zdecydowanie obecny w zwiastunie 29 Igły które możesz sprawdzić poniżej.

Wiadro popcornu „Pogromcy duchów: Kraina lodu”.

Kliknij, aby dodać komentarz

Musisz być zalogowany, aby dodać komentarz Zaloguj

Dodaj komentarz

Aktualności

Ogólnokrajowa premiera utworu „Strange Darling” z udziałem Kyle’a Gallnera i Willi Fitzgerald Lands [obejrzyj klip]

Opublikowany

on

Dziwny kochany Kyle Gallner

„Dziwne kochanie” wyjątkowy film z udziałem Kyle’a Gallnera, który jest nominowany do nagrody im Nagroda iHorrora za jego występ w 'Pasażer,' i Willa Fitzgerald, został zakupiony z myślą o szerokiej dystrybucji kinowej w Stanach Zjednoczonych przez Magenta Light Studios, nowe przedsięwzięcie doświadczonego producenta Boba Yari. To ogłoszenie, przekazane nam przez Odmiana, następuje po udanej premierze filmu na Fantastic Fest w 2023 r., gdzie został powszechnie doceniony za kreatywne opowiadanie historii i fascynujące kreacje, uzyskując doskonały wynik 100% Fresh on Rotten Tomatoes na podstawie 14 recenzji.

Dziwne kochanie - Klip filmowy

Wyreżyserowane przez JT Mollnera, „Dziwne kochanie' to ekscytująca opowieść o spontanicznym związku, który przybiera nieoczekiwany i przerażający obrót. Film wyróżnia się nowatorską strukturą narracyjną i wyjątkową grą głównych ról. Mollnera, znanego ze swojego wpisu na Sundance w 2016 roku „Banici i anioły”, po raz kolejny wykorzystał w tym projekcie taśmę 35 mm, ugruntowując swoją reputację filmowca charakteryzującego się wyraźnym stylem wizualnym i narracyjnym. Obecnie zajmuje się adaptacją powieści Stephena Kinga „Długi spacer” we współpracy z reżyserem Francisem Lawrence’em.

Bob Yari wyraził swój entuzjazm w związku z nadchodzącą premierą filmu, zaplanowaną na Sierpień 23rd, podkreślając wyjątkowe cechy, które sprawiają „Dziwne kochanie” znaczący dodatek do gatunku horroru. „Jesteśmy podekscytowani możliwością udostępnienia widzom ogólnokrajowym tego wyjątkowego i wyjątkowego filmu ze wspaniałymi kreacjami Willi Fitzgerald i Kyle’a Gallnera. Ten drugi film utalentowanego scenarzysty i reżysera JT Mollnera ma stać się kultowym klasykiem, który wymyka się konwencjonalnemu opowiadaniu historii.” Yari powiedział „Variety”.

Różnorodność przeglądu filmu z Fantastic Fest pochwala podejście Mollnera, mówiąc: „Mollner okazuje się być bardziej przyszłościowy niż większość swoich rówieśników. Jest najwyraźniej uczniem gry, który zręcznie studiował lekcje swoich przodków, aby lepiej przygotować się do odcisnięcia na nich własnego piętna”. Ta pochwała podkreśla świadome i przemyślane zaangażowanie Mollnera w ten gatunek, obiecując widzom film zarówno refleksyjny, jak i innowacyjny.

Dziwne kochanie

Wiadro popcornu „Pogromcy duchów: Kraina lodu”.

Kontynuuj czytanie

Aktualności

Odrodzenie „Barbarelli” Sydneya Sweeneya postępuje naprzód

Opublikowany

on

Sydney Sweeney Barbarella

Sydneya Sweeneya potwierdził ciągły postęp w długo oczekiwanym ponownym uruchomieniu gry Barbarella. Projekt, w którym Sweeney występuje nie tylko w roli głównej, ale także jest producentem wykonawczym, ma na celu tchnąć nowe życie w kultową postać, która po raz pierwszy pobudziła wyobraźnię widzów w latach 1960. Jednak pośród spekulacji Sweeney pozostaje powściągliwy w kwestii możliwego zaangażowania słynnego reżysera Edgar wright w projekcie.

Podczas jej występu w Szczęśliwy Smutny Zmieszany podcastu Sweeney podzieliła się swoim entuzjazmem dla projektu i postaci Barbarelli, stwierdzając: "To jest. Mam na myśli, że Barbarella jest po prostu zabawną postacią do odkrycia. Ona naprawdę akceptuje swoją kobiecość i seksualność, a ja to uwielbiam. Używa seksu jako broni i myślę, że to bardzo interesujący sposób na wejście do świata science-fiction. Zawsze chciałem robić science-fiction. Zobaczymy więc, co się stanie.”

Sydney Sweeney ją potwierdza Barbarella ponowne uruchomienie jest nadal w toku

Barbarella, pierwotnie dzieło Jean-Claude'a Foresta dla magazynu V w 1962 r., zostało przekształcone w ikonę kina przez Jane Fondę pod reżyserią Rogera Vardima w 1968 r. Pomimo kontynuacji, Barbarella schodzi na dółTa postać, która nigdy nie ujrzała światła dziennego, pozostała symbolem uroku science fiction i ducha przygód.

Przez dziesięciolecia kilka znanych nazwisk, w tym Rose McGowan, Halle Berry i Kate Beckinsale, pojawiło się jako potencjalni przywódcy ponownego uruchomienia, a reżyserzy Robert Rodriguez i Robert Luketic oraz scenarzyści Neal Purvis i Robert Wade byli wcześniej związani z ożywieniem serii. Niestety żadna z tych iteracji nie wyszła poza fazę koncepcyjną.

Barbarella

Prace nad filmem nabrały obiecującego obrotu mniej więcej osiemnaście miesięcy temu, kiedy firma Sony Pictures ogłosiła decyzję o obsadzeniu tytułowej roli Sydney Sweeney, co, jak zasugerowała sama Sweeney, ułatwiło jej zaangażowanie w pani web, także pod szyldem Sony. Ta strategiczna decyzja miała na celu budowanie korzystnych relacji ze studiem, w szczególności z Barbarella zrestartuj umysł.

Zapytany o potencjalną rolę reżyserską Edgara Wrighta, Sweeney umiejętnie uniknął tej decyzji, zauważając jedynie, że Wright został znajomym. To spowodowało, że fani i obserwatorzy branży zaczęli spekulować na temat zakresu jego zaangażowania, jeśli w ogóle, w projekt.

Barbarella jest znany ze swoich pełnych przygód opowieści o młodej kobiecie przemierzającej galaktykę i biorącej udział w eskapadach często zawierających elementy seksualności – temat, który Sweeney najwyraźniej chętnie zgłębia. Jej zaangażowanie w przemyślenie siebie na nowo Barbarella dla nowego pokolenia, pozostając wiernym pierwotnej istocie postaci, brzmi jak tworzenie świetnego restartu.

Wiadro popcornu „Pogromcy duchów: Kraina lodu”.

Kontynuuj czytanie

Aktualności

„Pierwszy omen” prawie uzyskał ocenę NC-17

Opublikowany

on

pierwszy zwiastun omenu

Ustaw na 5 kwietnia wydanie teatralne, „Pierwszy omen” posiada ocenę R, która prawie nie została osiągnięta. Arkasha Stevenson, pełniąc swoją inauguracyjną rolę reżyserki w filmie fabularnym, stanęła przed ogromnym wyzwaniem, aby zapewnić sobie tę ocenę dla prequelu cenionej serii. Wygląda na to, że twórcy filmu musieli walczyć z komisją oceniającą, aby zapobiec przyznaniu filmowi oceny NC-17. W odkrywczej rozmowie z FangoriaStevenson opisał tę próbę jako „długa bitwa”, nie toczącego się wokół tradycyjnych problemów, takich jak gore. Zamiast tego sedno kontrowersji skupiało się wokół przedstawienia kobiecej anatomii.

Wizja Stevensona na „Pierwszy omen” zagłębia się w temat dehumanizacji, szczególnie przez pryzmat porodów przymusowych. „Przerażeniem w tej sytuacji jest to, jak odczłowieczona jest ta kobieta”, wyjaśnia Stevenson, podkreślając znaczenie ukazywania kobiecego ciała w nieseksualnym świetle, aby autentycznie zająć się tematem wymuszonej reprodukcji. To przywiązanie do realizmu prawie zapewniło filmowi ocenę NC-17, co wywołało przedłużające się negocjacje z MPA. „Tak wyglądało moje życie przez półtora roku, walczę o ten strzał. To temat naszego filmu. To kobiece ciało gwałcone od środka na zewnątrz” – stwierdza, podkreślając znaczenie tej sceny dla głównego przesłania filmu.

Pierwszy Omen Plakat filmowy — autorstwa Creepy Duck Design

Producenci David Goyer i Keith Levine wspierali Stevensona w walce, napotykając, co postrzegali jako podwójne standardy w procesie oceny. Levine odkrywa, „Musieliśmy kontaktować się z tablicą ocen tam i z powrotem pięć razy. Co dziwne, unikanie NC-17 sprawiło, że było to bardziej intensywne.”, zwracając uwagę, jak walka z tablicą ocen mimowolnie zintensyfikowała produkt końcowy. Goyer dodaje, „W przypadku męskich bohaterów jest więcej pobłażliwości, szczególnie w horrorze ciała”, co sugeruje uprzedzenia związane z płcią w ocenie horroru ciała.

Odważne podejście filmu do kwestionowania percepcji widzów wykracza poza kontrowersje dotyczące oglądalności. Współscenarzysta Tim Smith zauważa zamiar obalenia oczekiwań tradycyjnie kojarzonych z serią The Omen, mając na celu zaskoczenie widzów świeżym podejściem do narracji. „Jedną z najważniejszych rzeczy, którymi byliśmy podekscytowani, było wyciągnięcie dywanu spod oczekiwań ludzi””, mówi Smith, podkreślając chęć zespołu kreatywnego do odkrywania nowych obszarów tematycznych.

Nell Tiger Free, znana z roli w "Sługa", prowadzi obsadę „Pierwszy omen”, którego wydanie zaplanowano na 20th Century Studios 5 kwietnia. Film opowiada historię młodej Amerykanki wysłanej do Rzymu na nabożeństwo, gdzie natrafia na złowrogą siłę, która wstrząsa jej wiarą do głębi i ujawnia mrożący krew w żyłach spisek mający na celu przywołanie wcielonego zła.

Wiadro popcornu „Pogromcy duchów: Kraina lodu”.

Kontynuuj czytanie

Osadź GIF z klikalnym tytułem