Kontakt z nami

Aktualności

Recenzja Blu-ray: Gamera: Ultimate Collection Volume 1

Opublikowany

on

Wraz z długo oczekiwaną premierą restartu Godzilli już za kilka tygodni widzimy odrodzenie zainteresowania filmami kaiju (po japońsku o potworach). Nie tylko wiele klasycznych filmów o Godzilli zostało ponownie wydanych, ale także filmy o Gamerze zyskują na sobie. Seria została uruchomiona przez firmę Daiei Motion Picture po sukcesie Godzilli. Gamera może być postrzegana jako piątek trzynastego do Halloween Godzilli; jest pochodną, ​​ale to nie odbiera jej ogromnej wartości rozrywkowej.

Kup na Amazon tutaj

Mill Creek Entertainment wydał osiem filmów z oryginalnej serii Gamera (często określanej przez fanów jako seria Showa) na Blu-ray po raz pierwszy. Każdy film jest prezentowany w oryginalnym japońskim kroju z angielskimi napisami. Filmy te zostały wcześniej wydane na DVD przez Shout Factory i wydają się być tymi samymi transferami, ale teraz możemy zobaczyć gigantycznego, latającego żółwia w wysokiej rozdzielczości. Gamera: Ultimate Collection Volume 1 zawiera cztery pierwsze filmy: Gamera, Gamera vs. Barugon, Gamera vs. Gyaos i Gamera vs. Viras.

Gamera (1965)
AKA Gammera Niezwyciężony

Wybuch bomby atomowej budzi prehistorycznego potwora znanego jako Gamera. Gigantyczny, podobny do żółwia potwór posiada moc zionięcia ogniem i latania. (Trudno nie chichotać z absurdalności scen latających w całej serii.) Niszczy kilka japońskich miast przed wyruszeniem do Tokio, ale naukowcy próbują przerwać ten szał, zwabiając potwora do rakiety lecącej na Marsa.

Gamera to rażący zdzierstwo Godzilli, przywłaszczające prawie każdy aspekt królowi kaiju, ale to tylko dodaje mu uroku. W filmie równie cudowna miniatura i klasyczne efekty „potwora w gumowym garniturze”. Pomimo tego, że film kolorowy był wówczas normą, Gamera został nakręcony w czerni i bieli, aby zaoszczędzić pieniądze. Brak koloru pomaga ukryć niektóre błędy budżetowe, ale sprawia też, że film wydaje się bardziej przestarzały. Chociaż nikt nie zaprzeczyłby, że jest lepszy od Godzilli, jest powód, dla którego Gamera dała początek udanej serii, o której wciąż mówimy prawie 50 lat później.

Gamera kontra Barugon (1966)
AKA Wojna Potworów

Kiedy meteor zderza się z rakietą niosącą Gamerę, potwór zostaje uwolniony i potężniejszy niż kiedykolwiek. Tymczasem grupa podróżników wydobywa coś, co ich zdaniem jest opalem o wartości 4 milionów dolarów ukrytym w jaskini na wyspie na południowym Pacyfiku. Okazuje się, że jest to pradawne jajo, z którego wystawione na promieniowanie wykluwa się Barugon. Potwór ma moc zamrażania rzeczy językiem i emituje tęczę z kręgosłupa, która niszczy wszystko na drugim końcu. Oczywiście Gamera i Barugon prześcigają się, aby ustalić, kto jest najwyższą istotą.

Gamera nie jest najfajniejszym kaiju, ale Barugon udaje się być jeszcze bardziej tandetnym. Jaszczurka przypomina hybrydę aligatora i tyranozaura rex, co brzmi świetnie na papierze, ale kostium pozostawia wiele do życzenia. Gamera vs. Barugon to pierwsza kolorowa odsłona serii i jest wspaniała. Efekty specjalne są większe, a eksplozje liczniejsze. Ta historia jest jedyną w serii, w której nie ma dziecka jako głównego bohatera, ale pozostaje fascynująca, choć przewidywalna. Jeśli chodzi o czystą rozrywkę, wygrywa Gamera vs. Barugon.

 

Gamera kontra Gyaos (1967)
AKA Powrót gigantycznych potworów

Podwodna erupcja wulkanu uwalnia gigantyczną, skrzydlatą istotę znaną jako Gyaos. Tymczasem Gamera w niewytłumaczalny sposób powraca (serio, nawet nie próbują tego wyjaśniać). Podobnie jak Godzilla przed nim, Gamera stał się ulubieńcem fanów, szczególnie wśród dzieci. W rezultacie ten film rozpoczyna zwrot Gamery w dobrego faceta, ratując Japonię przed jej najnowszym potworem (który w tym momencie jest już corocznym wydarzeniem).

Gyaos jest czymś w rodzaju gigantycznego nietoperza, zdolnego do wysyłania niszczycielskich, naddźwiękowych promieni z pyska. Ale nie mogę na to patrzeć, nie myśląc o dziecięcej próbie narysowania Szczerbatka z książki Jak wytresować smoka. Gyaos to najczęstszy rywal Gamera, występujący również w dwóch późniejszych wpisach. Sam film nie jest zły, oferując zauważalną poprawę efektów specjalnych poprzez mieszanie ludzi na pierwszym planie z potworami w tle.

Gamera kontra Viras (1968)
AKA Zniszcz wszystkie planety

Obcy gatunek atakuje Ziemię z planami skolonizowania jej jako własnego. Uważają Gamerę - obecnie nazywaną „przyjacielem wszystkich dzieci” - za zagrożenie i postanawiają ją wyeliminować. Aby to zrobić, obcy rozpoznają jego słabość i porywają parę harcerzy. Następnie za pomocą telepatii zmuszają Gamerę do siania spustoszenia w Tokio. (Obcy mówią po japońsku, a Gamera wydaje się to rozumieć, bez zadawania pytań).

Wydaje się, że Gamera kontra Viras wyznacza punkt, w którym co roku produkcja nowego filmu zaczęła doganiać twórców. To krótki film trwający 81 minut, z których 10 składa się z retrospekcji bitew z poprzednich filmów. Nagrania w kosmosie i pod wodą dodają kiczu, ale Viras jest kulawym potworem - zasadniczo gigantyczną obcą kałamarnicą - która ledwo stawia czoła walce. Dla zainteresowanych obozem, który oszukał Mystery Science Theater 3000, jest to dobre miejsce do obejrzenia.

Gamera: Ultimate Collection Volume 1 to doskonała kolekcja dla fanów kaiju szykujących się na powrót Godzilli. Chociaż fajnie byłoby mieć również amerykańskie wersje, japońskie (niezaprzeczalnie lepsze) wersje wyglądają zaskakująco dobrze na Blu-ray. W napisach jest kilka błędów gramatycznych, które powinny zostać wyłapane, ale poza tym trudno narzekać na zestaw. Jest kompaktowy, niedrogi i dobrej jakości.

Przeczytaj naszą recenzję Gamera: Ultimate Collection Tom 2.

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Komentarze 3

Musisz być zalogowany, aby dodać komentarz Zaloguj

Dodaj komentarz

wykazy

Dreszcze i dreszcze: ranking filmów „Cisza radiowa” od cholernie genialnych do po prostu cholernych

Opublikowany

on

Filmy nieme w radiu

Matt Bettinelli-Olpin, Tyler Gillett, i Czad Villella wszyscy są filmowcami tworzącymi wspólną wytwórnię tzw Radio Silence. Bettinelli-Olpin i Gillett są głównymi reżyserami pod tym pseudonimem, podczas gdy Villella zajmuje się produkcją.

W ciągu ostatnich 13 lat zdobyli popularność, a ich filmy stały się znane jako posiadające swoisty „podpis” Radia Cisza. Są krwawe, zwykle zawierają potwory i mają karkołomne sekwencje akcji. Ich najnowszy film Abigail jest przykładem tego podpisu i jest prawdopodobnie ich najlepszym filmem. Obecnie pracują nad ponownym uruchomieniem Johna Carpentera Ucieczka z Nowego Jorku.

Pomyśleliśmy, że przejrzymy listę projektów, którymi kierowali, i uszeregujemy je od najwyższej do najniższej. Żaden z filmów i filmów krótkometrażowych na tej liście nie jest zły, wszystkie mają swoje zalety. Te rankingi od góry do dołu to tylko te rankingi, które według nas najlepiej prezentują ich talenty.

Nie uwzględniliśmy filmów, które wyprodukowali, ale których nie wyreżyserowali.

#1. Abigail

Aktualizacja drugiego filmu na tej liście, Abagail, jest naturalnym postępem Radio Cisza miłość do horroru w zamknięciu. Podąża praktycznie tymi samymi śladami Ready or Not, ale udaje mu się pójść o krok lepiej — chodzi o wampiry.

Abigail

#2. Gotowy czy nie

Ten film umieścił Radio Cisza na mapie. Choć nie odniósł takiego sukcesu kasowego, jak niektóre inne ich filmy, Ready or Not udowodnił, że zespół może wyjść poza ograniczoną przestrzeń antologii i stworzyć zabawny, ekscytujący i krwawy film przygodowy.

Ready or Not

#3. Krzyk (2022)

Kompletujemy wszystkie dokumenty (wymagana jest kopia paszportu i XNUMX zdjęcia) potrzebne do Krzyczeć zawsze będzie polaryzującą serią, ten prequel, kontynuacja, restart – jakkolwiek chcesz to nazwać, pokazało, jak bardzo Radio Silence znało materiał źródłowy. To nie było lenistwo ani żądza gotówki, po prostu miło spędzony czas z legendarnymi postaciami, które kochamy, i nowymi, którzy nas polubili.

Krzyk (2022)

#4 W kierunku południowym (wyjście)

Radio Silence przedstawia swój sposób działania found footage na potrzeby tej antologii filmu. Odpowiedzialni za historie z podpórek do książek, tworzą przerażający świat w swoim segmencie zatytułowanym Droga wyczerpane, który dotyczy dziwnych, unoszących się w powietrzu istot i pewnego rodzaju pętli czasowej. To pierwszy raz, kiedy widzimy ich pracę bez drżącej kamery. Gdybyśmy mieli ocenić cały film, pozostałby on na tym miejscu zestawienia.

Południowa granica

#5. V/H/S (10)

Film, od którego wszystko się zaczęło dla Radia Cisza. A może powinniśmy powiedzieć segment od tego wszystko się zaczęło. Mimo że nie jest to film pełnometrażowy, to, co udało im się zrobić w tak krótkim czasie, było bardzo dobre. Ich rozdział nosił tytuł 10/31/98, film krótkometrażowy z udziałem grupy przyjaciół, którzy rozbijają coś, co uważają za zainscenizowany egzorcyzm, tylko po to, by nauczyć się nie zakładać pewnych rzeczy w noc Halloween.

V / H / S

#6. Krzyk VI

Podkręcenie akcji, przeprowadzka do dużego miasta i wynajem Ghostface użyj strzelby, Krzyk VI wywrócił franczyzę do góry nogami. Podobnie jak ich pierwszy film, ten film igrał z kanonem i udało mu się pozyskać wielu fanów w swoim kierunku, ale zniechęcił innych za koloryzowanie zbyt daleko od ukochanego serialu Wesa Cravena. Jeśli jakakolwiek kontynuacja pokazywała, jak trop się starzeje, to właśnie ona Krzyk VI, ale udało mu się wycisnąć trochę świeżej krwi z tego prawie trzydziestoletniego filaru.

Krzyk VI

#7. z powodu diabła

Dość niedoceniany, pierwszy pełnometrażowy film Radia Silence, będący próbką rzeczy zaczerpniętych z V/H/S. Został nakręcony w wszechobecnym stylu found footage, ukazujący formę opętania i przedstawiający nieświadomych mężczyzn. Ponieważ była to ich pierwsza tak poważna praca w studiu, wspaniałym kamieniem probierczym jest zobaczenie, jak daleko zaszli w opowiadaniu historii.

z powodu diabła

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie

Aktualności

Być może najstraszniejszy i najbardziej niepokojący serial roku

Opublikowany

on

Być może nigdy nie słyszałeś Ryszard Gad, ale prawdopodobnie to się zmieni po tym miesiącu. Jego miniserial Mały Renifer po prostu uderz Netflix i jest to przerażająco głębokie zanurzenie się w molestowanie, uzależnienia i choroby psychiczne. Jeszcze bardziej przerażające jest to, że opiera się on na rzeczywistych trudach Gadda.

Sednem historii jest mężczyzna o imieniu Donny’ego Dunna grany przez Gadda, który chce być komikiem stand-upowym, ale nie wychodzi mu to zbyt dobrze ze względu na tremę wynikającą z niepewności.

Pewnego dnia w swojej codziennej pracy spotyka kobietę o imieniu Martha, graną do perfekcji przez Jessicę Gunning, która od razu jest oczarowana dobrocią i urodą Donny'ego. Nie trwa długo, zanim nadaje mu przydomek „Mały Renifer” i zaczyna go bezlitośnie prześladować. Ale to tylko szczyt problemów Donny'ego, ma on swoje własne, niezwykle niepokojące problemy.

Ta miniserial powinna zawierać wiele motywów przewodnich, więc ostrzegam, że nie jest ona dla osób o słabym sercu. Okropności tutaj nie wynikają z krwi i krwi, ale z fizycznego i psychicznego znęcania się, które wykraczają poza jakikolwiek fizjologiczny thriller, jaki kiedykolwiek widziałeś.

„To oczywiście bardzo prawdziwe pod względem emocjonalnym: byłem poważnie prześladowany i maltretowany” – powiedział Gadd. Ludzie, wyjaśniając, dlaczego zmienił niektóre aspekty historii. „Ale chcieliśmy, żeby zaistniała w sferze sztuki i chroniła ludzi, na których jest oparta”.

Dzięki pozytywnym przekazom szeptanym serial nabrał rozpędu, a Gadd przyzwyczaja się do rozgłosu.

„Wyraźnie trafił w sedno” – powiedział The Guardian. „Naprawdę w to wierzyłem, ale zdjęcie zostało zdjęte tak szybko, że czuję się trochę smagany wiatrem”.

Możesz przesyłać strumieniowo Mały Renifer w serwisie Netflix już teraz.

Jeśli Ty lub ktoś, kogo znasz, padł ofiarą napaści na tle seksualnym, skontaktuj się z krajową infolinią ds. przemocy na tle seksualnym pod numerem 1-800-656-HOPE (4673) lub przejdź do Rainn.org.

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie

Kino

Oryginalna kontynuacja „Soku z żuka” miała interesującą lokalizację

Opublikowany

on

sok z żuka w filmie „Hawaje”.

W późnych latach 80. i wczesnych 90. kontynuacje hitów filmowych nie były tak linearne jak obecnie. To było raczej w stylu: „odtwórzmy sytuację jeszcze raz, ale w innym miejscu”. Pamiętać Prędkość 2lub Europejskie wakacje National Lampoon? Nawet Alienschoć jest dobry, podąża za wieloma punktami fabuły oryginału; ludzie utknęli na statku, android, mała dziewczynka w niebezpieczeństwie zamiast kota. Dlatego ma sens, że jedna z najpopularniejszych komedii o zjawiskach nadprzyrodzonych wszechczasów, Sok z żuka postępowałby według tego samego schematu.

W 1991 roku Tim Burton zainteresował się kontynuacją swojego oryginału z 1988 roku, pt. to się nazywało Sok z żuka idzie po hawajsku:

„Rodzina Deetz przeprowadza się na Hawaje, aby stworzyć ośrodek wypoczynkowy. Rozpoczęła się budowa i szybko odkryto, że hotel będzie znajdował się na szczycie starożytnego cmentarza. Sok z żuka pojawia się, aby uratować sytuację.

Burtonowi spodobał się scenariusz, ale chciał napisać go od nowa, więc poprosił gorącego wówczas scenarzystę Daniel Waters który właśnie skończył przyczyniać się do Wrzosy. Przepuścił więc szansę producentowi David Geffen zaproponował Oddział Beverly Hills uczony w piśmie Pameli Norris bez skutku.

W końcu Warner Bros. zapytał Kevin Smith uderzyć Sok z żuka idzie po hawajsku– zaśmiał się na ten pomysł, powiedzenie„Czy nie powiedzieliśmy już wszystkiego, co mieliśmy do powiedzenia w pierwszym Soku z żuka? Czy musimy jechać do tropików?”

Dziewięć lat później sequel został zabity. Studio stwierdziło, że Winona Ryder jest już za stara na tę rolę i konieczna jest całkowita zmiana obsady. Ale Burton nigdy się nie poddał. Było wiele kierunków, w których chciał obrać swoich bohaterów, łącznie z crossoverem Disneya.

„Rozmawialiśmy o wielu różnych rzeczach” – reżyser powiedział w Entertainment Weekly. „To było wcześnie, kiedy jechaliśmy, Sok z żuka i nawiedzony dwórSok z żuka idzie na zachód, cokolwiek. Pojawiło się wiele rzeczy.”

Szybkie przewijanie do 2011 kiedy zaproponowano inny scenariusz na kontynuację. Tym razem autor Burtona Dark Shadows, zatrudniono Setha Grahame-Smitha, który chciał mieć pewność, że ta historia nie będzie remake'iem lub ponownym uruchomieniem, który będzie zbierał pieniądze. Cztery lata później w 2015, scenariusz został zatwierdzony, a Ryder i Keaton zapowiedzieli, że wrócą do swoich ról. W 2017 scenariusz ten został odnowiony, a następnie ostatecznie odłożony na półkę 2019.

W czasie, gdy w Hollywood krążył scenariusz kontynuacji, w 2016 artysta o imieniu Alex Murillo opublikował coś, co wyglądało jak jeden arkusz dla Sok z żuka dalszy ciąg. Chociaż zostały sfabrykowane i nie miały żadnych powiązań z Warner Bros., ludzie myśleli, że są prawdziwe.

Być może wirusowość dzieła wywołała zainteresowanie Sok z żuka kontynuacja po raz kolejny i ostatecznie potwierdzono to w 2022 roku Sok z żuka 2 miał zielone światło od scenariusza napisanego przez Wednesday pisarzy Alfreda Gougha i Milesa Millara. Gwiazda tego serialu Jenny Ortegi podpisał kontrakt z nowym filmem, którego zdjęcia rozpoczęły się za 2023. Potwierdzono również, że Danny elfman wróci, żeby zaliczyć wynik.

Burton i Keaton zgodzili się, że nowy film pt Sok z żuka, Sok z żuka nie polegałby na CGI ani innych formach technologii. Chcieli, żeby film sprawiał wrażenie „ręcznie zrobionego”. Film zakończył się w listopadzie 2023 roku.

Minęły ponad trzy dekady, zanim wymyślono kontynuację Sok z żuka. Mam nadzieję, że skoro powiedzieli aloha Sok z żuka idzie po hawajsku było wystarczająco dużo czasu i kreatywności, aby to zapewnić Sok z żuka, Sok z żuka uhonoruje nie tylko bohaterów, ale także fanów oryginału.

Sok z żuka, Sok z żuka wejdzie do kin 6 września.

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie